Kacper Kuszewski / M jak miłość

i

Autor: AKPA

Marek Mostowiak ponownie w M jak miłość! Kacper Kuszewski wraca do serialu

Marek Mostowiak wraca do Grabiny i to w całkiem miłym towarzystwie. Twórcy serialu zdradzili, kto pojawi się w odcinku specjalnym! To bardzo dobra wiadomość dla wszystkich fanów M jak miłość!

M jak miłość zaskakuje nową obsadą! Fani doczekają się wielkiego powrotu Kacpra Kuszewskiego, który przez 18 lat wcielał się w rolę Marka Mostowiaka. Aktor w 2018 roku postanowił pożegnać się z planem najpopularniejszej polskiej telenoweli, co wstrząsnęło widzami. Powodem odejścia była chęć zmiany ścieżki zawodowej. Kuszewski chciał rozwijać się w swojej branży i spróbować sił w zupełnie innych projektach. Teraz na prośbę twórców "M jak miłość" postanowił jednak powrócić do obsady.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bracia Mroczek debiutują na Netfliksie! Nowy serial powtórzy sukces Wielkiej wody?

Burger Drwala w wersji FIT. Jak zrobić go w domu? | ESKA XD - Fit vlog #62

Marek Mostowiak wraca do Grabiny. Nie zabraknie też Ewy!

Katarzyna Cichopek poinformowała na swoim InstaStories, że trwają właśnie nagrania do świątecznego odcinka M jak miłość. Na relacji aktorki nie zabrakło Kacpra Kuszewskiego, którego powrót potwierdziła również produkcja serialu. Pod opublikowanym zdjęciem na oficjalnym profilu telenoweli nie brakowało radości wśród fanów, ale również pytań o postać Ewy. Administrator odpisał pod jednym komentarzem, że bohaterka także się pojawi!

"Za oknem deszczowa jesień, a u nas w Grabinie… Wigilia! Kręcimy dla Was specjalny odcinek świąteczny, w którym nie zabraknie niespodzianek (jedna z nich widoczna na zdjęciu) Już nie możemy się doczekać, aż pokażemy Wam końcowy efekt" - napisała produkcja

M jak miłość - odcinek specjalny

Wielu fanów zastanawia się, czy Marek Mostowiak zagości na dłużej w Grabinie, czy będzie tylko w ramach świątecznych epizodów. Serialowy Piotr Zduński zdradził, że odcinek specjalny będzie pełen niespodzianek. Katarzyna Cichopek również nie ukrywała radości z powrotu starej obsady. Dodała, że widzowie zobaczą na ekranie aktorów, których dawno nie widzieli.