Kiler to jedna z najpopularniejszych polskich komedii. Choć od jej premiery minęło już wiele lat, widzowie oglądając ją, zawsze bawią się bardzo dobrze. Jedną z najbardziej pamiętanych postaci jest Siara, w którego wcielał się aktor Janusz Rewiński. Duża część akcji filmu dzieje się w jego luksusowej wilii. Fani filmu najbardziej pamiętają strefę z basenem. To tam nakręcono legendarną scenę, w której Siara wrzuca telewizor do wody. Po latach okazało się, kto tak naprawdę jest właścicielem posiadłości. Rezydencja należy do rodziny znanej i kontrowersyjnej influencerki Mamy Ginekolog. Kobieta zdradziła kilka ciekawostek na ten temat.
Kiler powróci po 25 latach? Cezary Pazura o trzeciej część filmu
Mama Ginekolog o willi Siary z Kilera
To była jedna z najbardziej skrywanych tajemnic Mamy Ginekolog. Słynna willa Siary z Kilera należy do jej rodziców! Jak do tego doszło? - Wróćmy troszeczkę do lat 90. Moi rodzice wracają z emigracji. Moja mama tworzy pierwsze luksusowe czasopismo o wnętrzach. Jest redaktorem naczelnym i przyjmuje nagrodę bizneswoman roku 1991. Tymczasem budują swój dom. Głowa pęka od pomysłów prosto z czasopism międzynarodowych! Wyobrażenia szaleje i tym sposobem zamiast salonu, mamy wielki basen. Pomyślicie sobie, że to super. Jakbym miała basen w domu, to bym pływała codziennie. No więc uwierzcie mi, że ani jako dziecko, ani jako nastolatka, nigdy nie pływałam tam codziennie, a raczej pływałam tam trzy razy w roku. Także basen w domu nie polecam, chyba że mieszkacie w Miami i macie go przed domem. A jak to się stało ?! To już inny temat - czytamy na Instagramie Mamy Ginekolog.
Od tamtej pory minęło dużo czasu i nadal nie wiemy, jak to się stało, że Kilera nakręcono właśnie tam. Mamy jednak zdjęcie, które potwierdza, że to prawda!