Lucjan Mostowiak pożegna się z Basią pięknym listem. Niezwykle poruszająca scena zakończy rolę Witolda Pyrkosza w M jak miłość.
Po tragicznej śmierci Tomka Chodakowskiego fanów M jak miłość czeka jeszcze jedno smutne pożegnanie. Mowa tu oczywiście o Lucjanie Mostowiaku, w rolę którego wcielał się przez lata zmarły w 2017 roku Witold Pyrkosz. Producenci serialu postanowili nie pokazywać śmierci, a nawet pogrzebu Lucjana Mostowiaka. O tym, że mężczyzna nie żyje, dowiemy się w jednym z listopadowych odcinków. Informacje o śmierci Lucjana otrzyma Marek, który odbierze telefon ze szpitala, w którym przebywał jego ojciec.
M jak miłość - Natalka znika z serialu. Czy są szanse na powrót?
Pożegnalny list Lucjana Mostowiaka
Po tragicznych wiadomościach o śmierci męża Barbara uda się do szpitala, w którym zmarł Lucjan. Tam pielęgniarka przekaże jej list, który pozostawił dla niej Lucjan. Jak podaje Świat Seriali Barbara Mostowiak list przeczyta dopiero w przydomowym sadzie, co będzie niezwykle wzruszającą sceną. Już teraz możecie sprawdzić, co Lucjan napisał żonie.
"Basiu, chcę się z Tobą pożegnać, ale nie płacz, moja kochana, bo uśmiecham się do Ciebie i z całego serca dziękuję za wszystkie szczęśliwe chwile i lata... Niczego, Basiu, nie żałuję – za mną dobre i spełnione życie... No już... nie becz i uśmiechnij się do mnie, ja przecież nadal jestem... zawsze będę... w Twoim sercu – Lucek".