M jak miłość: Dramat Pawła trwa. Chłopak nie może wyjść na prostą po rozpadzie małżeństwa. Zaszywa się w lesie i tam topi smutki w alkoholu. Na ratunek przychodzą mu znajomi, w tym Julka. Zduński i asystentka spędzają namiętne chwile w namiocie, ale...
M jak miłość 1337: Paweł, który nie może pogodzić się z rozpadem swojego małżeństwa nadal nie potrafi wyjść na prostą. Zduński zaszywa się w lesie i tam topi smutki w alkoholu. Na pomoc zdołowanemu koledze przychodzą znajomi, ale ich wizyta kończy się fiaskiem. Na końcu rozmowy Paweł prosi o pożyczkę, którą chce spożytkować w jednym celu...
M jak miłość - nowa czołówka serialu. Fani zareagowali
- Dlaczego się wpieprzacie w moje sprawy?!- Fajnie nam dziękujesz, stary…
- Nie prosiłem o pomoc.
- Ale chyba jej potrzebujesz, nie?
- Idźcie do diabła! Jestem na urlopie i mogę robić, co mi się podoba!
Marcin pośle w końcu Zduńskiemu ciężkie spojrzenie:
- Tylko widzisz, tak się składa, że... rodzina się o ciebie martwi. Rodzina, przyjaciele... Jest też jakaś afera w twojej robocie…
Jednak to nie wystarczy, by Paweł wrócił do Warszawy.
- Zostawcie mnie w spokoju! Chcę być sam...
Zduński postanowi zostać na biwaku, a przyjaciół odeśle do stolicy. Przed odjazdem „gości” poprosi jednak Marcina o pożyczkę… A Chodakowski wykorzysta okazję i znów spróbuje przemówić mu do rozsądku.
- Jak długo będziesz tu siedział? Co z twoją firmą?
- A co mi tam firma…
- Tylko wiesz, jak się w końcu ogarniesz, może się okazać, że już… pozamiatane. Firma padnie, zostaną długi... Zastanów się, czy warto... Przemyśl to spokojnie. A gdybyś chciał pogadać – dzwoń. I nie przepij wszystkiego…
- A myślisz, że na co ta kasa? Na książki?