"M jak miłość": Marcin wróci do Kamy, ale pojawią się problemy. Wygra jednak Martyna?

Spis treści

1. "M jak miłość", odcinek 1826: Marcin wreszcie opuści Martynę i wróci do domu
2. "M jak miłość", odcinek 1826: Marcin zostawi Kamę i wróci do Martyny?
3. "M jak miłość", odcinek 1826: Marcin w objęciach mamusi. 5.11.2024 czeka nas sporo emocji

"M jak miłość", odcinek 1826: Marcin wreszcie opuści Martynę i wróci do domu

Po tygodniach narzekań widzowie wreszcie dostaną to, czego chcieli. W 1826. odcinku "M jak miłość" (emisja 5.11.2024 r.) Olek i Jakub dotrą wreszcie do Kampinosu, gdzie mieszkał dotąd pozbawiony pamięci Marcin. Chodakowski opuści tym samym Martynę i ich domek na odludziu i wróci do swojej rodziny. Ale czy i dawnego życia? To niestety nie będzie takie proste…

"M jak miłość", odcinek 1826: Marcin zostawi Kamę i wróci do Martyny?

W 1826. odcinku "M jak miłość" szybko okaże się, że Kama i Marcin znaleźli się w wyjątkowo niezręcznej sytuacji. Ona kocha go na zabój i cieszy się, że wreszcie go znalazła, on zaś… nie ma pojęcia, kim ona jest. Informacje uzyskane z internetu i od otoczenia to bowiem jedno, a realna uczucia – drugie. Marcin nie pamięta kim jest i nie kocha Kamy, tylko Martynę. To oczywiście zacznie frustrować kobietę, której Olek doradzi, by dała ukochanemu czas. Ale czy Chodakowski rzeczywiście z takiego daru skorzysta? A może rzuci wszystko i wróci do Martyny?

SPRAWDŹ TEŻ: Najbardziej absurdalne wątki w polskich serialach. Widzowie byli w szoku

"M jak miłość", odcinek 1826: Marcin w objęciach mamusi. 5.11.2024 czeka nas sporo emocji

Oczywiście Kama nie będzie jedyną osobą, która mocno przeżyje powrót Marcina. Aleksandra rzuci się na syna i weźmie go w objęcia, ale sytuacja znów zrobi się niezręczna… w końcu dla Chodakowskiego to zupełnie obca kobieta. A i dla Aleksandry nie będzie to normalne, że jej własny syn zachowuje się zupełnie inaczej. Czy Marcin odzyska kiedyś pamięć i wszystko wróci do normy? A może nigdy nie przypomni sobie przeszłości i postanowi ułożyć sobie życie z Martyną? Czas pokaże.