Love Island znika z Polsatu! Kultowy program, w którym single i singielki poszukują miłości, pojawi się w ramówce stacji należącej do Grupy Polsat. To wielka zmiana, która z pewnością mocno zszokuje wszystkich wielbicieli formatu. Randkowe reality-show, którego wielką fanką jest między innymi Doda, od lat znajdowało się bowiem w ścisłej czołówce najpopularniejszych tytułów emitowanych przez tę telewizję. Love Island. Wyspa miłości doczekało się w sumie sześciu sezonów, a niektóre z par, między którymi uczucie narodziło się właśnie w hiszpańskiej willi, wciąż tworzą szczęśliwe relacje i są dowodem na to, że nawet w telewizyjnym show można spotkać miłość życia. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie doszło do pierwszych w historii zaręczyn. Na oświadczyny przed kamerami zdecydowali się zwycięzcy 4. edycji LI - Magda i Wiktor. Wiosną 2023 widzowie będą mogli oglądać siódmą odsłonę reality-show, ale już nie w Polsacie. Edward Miszczak, nowy dyrektor programowy stacji, poinformował o szokującym transferze.
Edward Miszczak WYZNAŁ MIŁOŚĆ Dodzie. Dawne spory poszły w zapomnienie!
Love Island - dlaczego nie Polsat?
Love Island. Wyspa miłości wraca na ekrany telewizorów. Tej wiosny Karolina Gilon ponownie zaprosi atrakcyjne singielki i singli do zupełnie nowej hiszpańskiej willi, by ci mogli zawalczyć nie tylko o miłość, ale i o nagrodę główną, którą jest 100 tysięcy złotych! Co z pewnością zaskoczy wielbicieli formatu - losów bohaterów nie będziemy już śledzić na antenie Polsatu, a telewizyjnej Czwórki.
Nowy sezon show wzmocni wiosenną ofertę programową Czwórki. Jest to początek zmian zaplanowanych dla tej anteny. Szczegóły będziemy przekazywać wkrótce – tłumaczy Edward Miszczak, dyrektor programowy telewizji Polsat.