Arek dużo czasu spędził z Zuzą na bliższym poznawaniu. Aura im szczególnie sprzyjała, zwłaszcza gdy wyruszyli na wspólną randkę. Zuza nadal była w szoku i rozmyślała, dlaczego wśród pięknych dziewczyn Arek wybrał właśnie ją. Chłopak przyznał, że ujęła go naturalnością. Randka w górach, wśród dzikiej przyrody była idealnym miejscem dla pary do głębokich i romantycznych rozmów. Zachwycona Zuzia wyznała, że jeszcze takiej romantycznej randki nigdy nie miała. Okoliczności sprzyjały i dziewczyna coraz chętniej otwierała się na relację z Islanderem. Przyznała, że na pierwszy rzut oka jest zimna jak lód, ale z czasem „mięknie” i zaczyna więcej mówić o sobie. Zapewniła Arka, że jest wrażliwa i uczuciowa, ale potrzebuje więcej czasu niż inni. Obydwoje czuli się ze sobą dobrze i choć Arek liczył na większą otwartość Zuzy, to czuł, że randka była udana. Oliwia przerywając rozmowę Dana i Emi, poprosiła Islanderkę o chwilę uwagi na osobności. Dręczyło ją zachowanie Emi w stosunku do Daniela i uznała, że muszą to sobie wyjaśnić. Uważała, że dziewczyna swoim zachowaniem prowokuje Daniela. Zaatakowana Islanderka tłumaczyła, że to chłopak bardziej kieruje swoją uwagę w jej stronę i on raczej zabiega o jej względy. Oliwia była nieugięta i mimo, że starała się zrozumieć zachowanie Emi nie do końca wierzyła w jej słowa. - Odkąd powiedział, że ty go bardziej pociągasz, to tak jakbyś chciała mu dać zielone światło.”(…) A mi się wydaje, że nie wiem spodobało ci się, że mu się podobasz, o tak może, może jesteś taką osobą która lubi się podobać? – zapytała wprost Oliwia. - No , a ty nie lubisz? – odpowiedziała Emi. Emi była pewna, że została wmanewrowana w sytuację niejasną między Danielem i Oliwią i zasugerowała, że to Oliwia powinna wyjaśnić ze swoim partnerem.
Podejrzenia Dana
Dan wyznał Adrianowi, że czuje w Danielu nieuczciwego gracza, który go obgaduje. Postanowił więc wyjaśnić niejasności i porozmawiał z Danielem, który wyparł się jakoby miał być nie fair wobec Islandera. Dana nie przekonały do końca te słowa i czuł, że Daniel nie jest z nim szczery. Asia przyznała Islanderkom, że ma ochotę poznać bliżej Rafała, który wcześniej o nią zabiegał, ale wówczas to ona nie była zainteresowana - czego teraz żałuje.
„Nigdy przenigdy…”
Wieczorna gra w kręgu „Nigdy przenigdy…” odkryła nowe karty Wyspiątek. Padały kontrowersyjne pytania i każdy musiał szczerze odpowiedzieć, a raczej zareagować. Zuza nie czuła się zbyt komfortowo w otwartych zwierzeniach wszystkich Islanderow. Pytanie były odważne, a odpowiedzi zaskakujące. Po pikantnej grze, Asia dopięła swego i zabrała na rozmowę Rafała. Wreszcie mogła szczerze z nim porozmawiać. Islander nie ukrywał zaskoczenia, tym bardziej, że jest w parze z Patrycją. - Tylko, że ja nie wiem co mam zrobić – stwierdził Rafał. - Daj się ponieść emocjom. Tak uważam – odparła Asia. Czuć było napięcie w powietrzu i ostatecznie obydwoje dali się ponieść romantycznym uniesieniom. Zakończyli konwersację namiętnym pocałunkiem. Tymczasem Zuza pełna pędzących myśli, nad którymi ciężko jej było zapanować wyznała Arkowi, że czuje się inna wśród dziewczyn, ponieważ ciężko jest jej mówić otwarcie o seksie, o swoich potrzebach. Arek potwierdził po raz kolejny, że dla niego jest wyjątkowa i bardzo podoba mu się jej naturalność i skromność. Oliwia miała bardzo piękny wieczór z Bartkiem. Obydwoje przyznali, że są dla siebie atrakcyjni. Ona zwierzyła się ze swoich rozterek, a on okazał się cierpliwym słuchaczem. Oliwia wzruszając się czuła w nim wsparcie, ale nie sądziła, że chłopak zaprosi ją do tańca. Wspólnie oddali się tanecznym rytmom, balansując wśród dzikiej andaluzyjskiej przyrody. Oliwia podziękowała Bartkowi za cierpliwe wysłuchanie i doceniła jego obecność. Islander nie ukrywał zachwytu nad Oliwią i przyznał, że będzie chciał ją lepiej poznać.