Love Island 8: Karolina odpowiedziała, czy jest nimfomanką. “Z osób chorych nie można się śmiać”

“Love Island 8” wciąż budzi emocje. Za nami zdecydowanie jedna z najgłośniejszych i najbardziej skandalicznych edycji Wyspy Miłości (a zdaniem niektórych także najgorsza). I gdy już myśleliśmy, że po finale o programie szybko zrobi się cicho, do akcji wkroczyli Karolina z Bartkiem i szybko wyprowadzili nas z błędu.

Gwoli przypomnienia, jakbyście zdążyli już zapomnieć – Bartek był w parze z Żaki, z którą w finale zajął drugie miejsce. Karolina była zaś z Rafałem. Obie pary wróciły jednak do Polski oddzielnie. Jaquelin zrzuciła na widzów prawdziwą bombę, ujawniając, że powodem jej rozstania z parterem była zdrada. Bartek przespał się bowiem z Karoliną, a Żaki nakryła ich na gorącym uczynku (choć tutaj wersje przedstawione przez obie dziewczyny dość mocno się rozjeżdżają).

Zdaniem niektórych widzów zachowanie Karoliny było skandaliczne – nie tylko wykazała się nielojalnością wobec koleżanki, ale także rozbiła związek i “zaliczyła” kolejnego faceta w programie. Jej rzekomą rozwiązłość wytykano jej przy każdej możliwej okazji, a teraz wprost zapytano, czy jest nimfomanką (nie wiemy jednak, czy z troski, czy chęci “dowalenia” dziewczynie). Co ona na to?

CZYTAJ TAKŻE: Love Island 8 – Karolina w szokującym wyznaniu. “Jestem z siebie cholernie dumna”

Love Island 8 – Karolina jest nimfomanką? Pokazała, gdzie ma hejterów

Przed kilkoma dniami Karolina Gackowska odpierała ataki pozostałych uczestniczek, które dołączyły do Teamu Żaki, tłumacząc, że żadna kobieta nie powinna być szykanowana ze względu na swoją seksualność. Nie żyjemy bowiem w średniowieczu.

Seksualność działa w obie strony. To nie są te czasy, że powinniśmy oceniać za jej posiadanie, a w szczególności kobiety. Każdy ma swoje podejście i indywidualne potrzeby – nie bójmy się o tym mówić – napisała wówczas na Instagramie.

Teraz zaś, przy okazji internetowego Q&A, odpowiedziała na bezpośrednie pytanie o swoją rzekomą nimfomanię. Gwoli wyjaśnienia – nimfomania (czy też hiperseksualność) to zaburzenie seksualne polegające na uporczywej potrzebie uprawiania stosunków płciowych. Karolina nie zaszczyciła tej zaczepki poważną odpowiedzią i postanowiła obrócić wszystko w żart, jednocześnie niejako zamykając usta wszystkim hejterom.

Czyli inaczej choroba, a z osób chorych nie można się śmiać. Na każdego cwaniaka znajdzie się jeszcze większy cwaniak – skwitowała ze śmiechem.