Listy do M powracają z 5 częścią wigilijnej opowieści już 4 listopada 2022 roku. W kolejnej odsłonie zobaczymy świąteczne perypetie ulubionych bohaterów. Z czym zmierzą się tym razem? Melowi jak zwykle nic nie wychodzi. Zbieg okoliczności sprawia, że staje się bohaterem mimo woli, a jego nie zawsze kryształowy charakter znowu zostaje wystawiony na próbę. Wojciech, który nie czuje wszechobecnej radosnej atmosfery, spotyka na swojej drodze kogoś, kto zmienia jego świąteczne plany. Z kolei Karina i Szczepan uwikłają się w walkę o spadek, który może poróżnić nawet najbliższych. Przekonają się czy z rodziną rzeczywiście dobrze wychodzi się tylko na zdjęciach. To oczywiście nie wszystko! W tej części pojawią się też nowi bohaterowie i ich zaskakujące historie. „Listy do M. 5” skupią się na uniwersalnych wartościach, takich jak miłość, bliskość czy życzliwość, które obecnie są najistotniejsze.
Obsada, reżyser i produkcja filmu Listy do M 5
W głównych rolach wystąpią Tomasz Karolak, Wojciech Malajkat, Agnieszka Dygant, Piotr Adamczyk oraz Janusz Chabior. Do grona nowych bohaterów dołączą Jan Peszek, Aleksandra Popławska, Maria Dębska, Mateusz Banasiuk, Marianna Zydek i Bartłomiej Kotschedoff. Produkcję „Listów do M. 5” nadzoruje Marta Grela-Gorostiza, dyrektor działu fabularnego TVN. Reżyserem jest Łukasz Jaworski, twórca znanych tytułów, takich jak „Pajęczyna” czy „39 i pół”. Producentem filmu jest Tomasz Blachnicki, a kierownikiem produkcji Przemysław Malec. Scenariusz napisali Marcin Baczyński oraz Mariusz Kuczewski. Zdjęcia realizuje Marian Prokop (PSC). Za montaż odpowiada Jarosław Barzan (PSM), a za scenografię Wojciech Żogała. Kostiumami zajmuje się Katarzyna Baran a charakteryzacją Jolanta Madejska-Witek. Muzykę skomponował Łukasz Targosz. Za dźwięk na planie odpowiadają Marcin Matlak oraz Michał Walczyński. Dystrybutorem „Listów do M. 5” jest Kino Świat.
ZOBACZ TAKŻE: Najgorsze filmy oparte na książkach. Ekranizacje i adaptacje, o których wolelibyśmy zapomnieć
Film kinowy stanowi oczywiście wyzwanie, to opowiadanie historii, swoista bajka o ludziach. Do pracy nad filmem podszedłem z dużym entuzjazmem, zwłaszcza że jest to praca nad nową częścią kinowego hitu o uznanej marce - mówi Łukasz Jaworski, reżyser „Listów do M. 5”