Leaving Neverland - będzie kontynuacja dokumentu o Jacksonie? Kontrowersje wokół Leaving Neverland nie cichną. Dokument spowodował, że Michael Jackson pośmiertnie został skazany na ostracyzm. Oczywiście są osoby, które nie wierzą w informacje przekazane w filmie. Na czele obrońców jest rodzina muzyka, która uważa, że przekaz jest fałszywy, a bohaterowie Leaving Neverland liczą na sławę i pieniądze. Dan Reed - reżyser kontrowersyjnego filmu nie chce poprzestać na jednym dokumencie. Poinformował w rozmowie z The Film Stage, że planuje nakręcić materiał, dotyczący głośnego procesu wokalisty z 2005 roku.
Przeczytaj także: Michael Jackson - nieznane oblicze króla popu
Zobacz: Leaving Neverland - szokujący dokument o Michaelu Jacksonie. Ujawni nowe fakty?
Leaving Neverland - będzie kontynuacja?
Proces z 2005 roku był bardzo głośnym wydarzeniem. Nastoletni wówczas Gavin Arvizo pełnił rolę oskarżyciela. Oskarżał wtedy gwiazdę o upijanie alkoholem w celu wykorzystania seksualnego. Doniósł również, że Michael Jackson próbował bezprawnie pozbawić go wolności. Gwieździe popu groziło 20 lat więzienia. Mimo że były dowody na winę muzyka, sprawa zakończyła się jego uniewinnieniem. Dan Reed bardzo chciałby nakręcić film, który przedstawi tę głośną sprawę. Aby mógł to zrobić, musi jednak uzyskać zgodę na udział od ofiary muzyka i jej rodziny.
Proces przeciwko Michaelowi Jacksonowi
W 2003 Gavin Arvizo zdradził szczegóły znajomości z Michaelem Jacksonem. Muzyk pomógł finansowo i psychicznie chłopcu, który był wówczas chory na raka. Kiedy Gavin wyszedł z choroby cało, zaprzyjaźnił się z piosenkarzem. Doszło do tego, że spał z muzykiem w jednym łóżku, ponieważ był to element 'procesu leczenia'. Kiedy wyszło to na jaw w 2003 roku, przeszukano Neverland, w którym znaleziono kolekcję kaset z hard porno, używaną bieliznę dziecięcą oraz kolekcję zdjęć gwiazdy z małymi chłopcami.
Obrona Michaela Jacksona
Obrona Michaela Jacksona skupiła się wówczas na zdyskredytowaniu matki nastoletniego Gavina, która miało sporo na sumieniu. Gwiazdora bronił też Wade Robson - bohater dokumentu Leaving Neverland. Kilku prokuratorów nie wierzyło jednak świadkowi i widziało w nim ofiarę wieloletnich molestowań. Mieli wówczas rację - Wade dopiero po wielu latach podczas nagrywania dokumentu przyznał, że był wielokrotnie gwałcony.
Czy dokument o procesie powstanie? Wszystko zależy od Gavina i od tego, czy będzie chciał ponownie zmierzyć się z traumą sprzed lat.