Budżet na „La la Land” wyniósł 30 milionów, ale czym jest 30 milionów dolarów w obliczu 450 milionów zarobionych? Film z Emmą Stone i Ryanem Goslingiem w rolach głównych okazał się hitem na całym świecie. Film przyniósł ogromne zyski i aż 14 nominacji do Oscara (w tym 6 wygranych), ale do tematu Oscarów jeszcze wrócimy. Choć od premiery „La la Landu” mija już 6 lat film wciąż jest chętnie oglądany. Widzowie dopatrzyli się jednego szczegółu, na który wcześniej niewielu zwróciło uwagę.
Nie jest tajemnicą, że Emma Stone i Ryan Gosling mieli na planie swoich dublerów, którzy tak samo, jak aktorzy włożyli w film masę pracy. Postanowiono więc, że dostaną trochę więcej czasu ekranowego i wystąpią w innej roli. Gdy Emma Stone i Ryan Gosling przechodzą przez plan filmowy. W tle widać parę, która nagrywa romantyczną scenę. To właśnie dublerzy głównych bohaterów.
ZOBACZ TEŻ: Anonymous rozbił Bank Centralny Rosji - co to oznacza?! Przejęli TAJNE umowy!
Za co pamiętamy „La la Land”?
Nie da się ukryć, że film wrył się w pamięć widzów. Na kartach historii zapisał się też dzięki gali rozdania Oscarów. Pomijając fakt, że to jeden z oscarowych rekordzistów (przypomnijmy, że mowa tu o 14 nominacjach i 6 wygranych), to twórcy „La la Landu” padli ofiarą wielkiej pomyłki. Ogłoszono, że film wygrał w najważniejszej kategorii – najlepszy film. Ekipa zdążyła zebrać się już na scenie, jeden z producentów zdążył już wygłosić przemowę, gdy… Naprostowano, że doszło do pomyłki i w kopercie znalazł się zły tytuł filmu. Zwycięzcą okazał się „Moonlight”.