Kuchenne rewolucje 27.11.2019: Karczma u sołtysa. Po rewolucji Bławatek - adres, ceny, opinie. Prawdziwym wsparciem dla Klementyny jest jej najlepsza przyjaciółka oraz mama, która pomaga niedoświadczonym kucharzom z Ukrainy. Chociaż właścicielka jest przekonana o dobrej jakości jedzenia, jej karczma nie cieszy się powodzeniem. Wydawać by się mogło, że w takim miejscu, odwiedzanym przez kuracjuszy i turystów, lokal powinien być skazany na sukces. Niestety poza sezonem ruch w restauracji zamiera. Karczma Klementyny ledwo jest w stanie zarobić na opłacenie pensji pracowników i rachunków za prąd. W dodatku włoski przyjaciel postanowił wycofać się z niedochodowego przedsięwzięcia. Właścicielka stanęła przed koniecznością spłacenia jego wkładu, który został zainwestowany w budowę karczmy. Sytuacja stała się naprawdę dramatyczna, a Klementyna wyczerpała już wszystkie pomysły na rozkręcenie biznesu. Swoje nadzieje pokłada już jedynie w pomocy Magdy Gessler.
Kuchenne rewolucje 27.11.2019: Karczma u sołtysa. Po rewolucji Bławatek - adres
Restauracja znajduje się przy ulicy Podgórze 4a w miejscowości Duszniki-Zdrój.
Kuchenne rewolucje 27.11.2019: Karczma u sołtysa. Po rewolucji Bławatek - ceny
Oto najważniejsze pozycje z menu restauracji Bławatek:
- Penne w śmietanowym sosie z kurczakiem i chrupiącą marchewką - 25 złotych
- Spaghetti z trufą, cukinią i pomidorkami cherry - 26 złotych
- Pierogi z mięsem - 16 złotych
- Pierogi ruskie - 14 złotych
- Burger wołowy - 30 złotych
- Burger wieprzowy - 27 złotych
- Burger drobiowy - 25 złotych
Kuchenne rewolucje 27.11.2019: Karczma u sołtysa. Po rewolucji Bławatek - opinie
Na Facebooku restauracji Bławatek znaleźliśmy wiele pozytywnych opinii po rewolucjach. Oto kilka z nich:
Pyszny pstrąg, kwaśnica. Ciekawy wystrój. Z pewnością wrócimy :)
mieliśmy zaszczyt spędzić z dziećmi w Karczmie cały tydzień ferii. Muszę przyznać, że zarówno noclegi, jak i jedzonko godne polecenia. Mimo małego nieporozumienia na "dzień dobry" - właścicielka - Pani Klementyna -stanęła na wysokości zadania i zadbała, abyśmy spędzili cudowny sielski czas.
najlepsza pizza jaką jadłam polecam!!!
Byłam na imprezie pracowniczej w 14 osób do późnej nocy jedliśmy i piliśmy, a na drugi dzień zaskoczył nas niski rachunek. Przyjazne miejsce, miła obsługa, smaczne jedzenie i nie szarpie po kieszeni. Czarujący czarnooki kelner.
Bardzo pozytywnie oceniam to miejsce, przepyszny pstrąg.