"Kosmiczne jaja" debiutowały jeszcze w 1987 roku, więc powrót kultowego tytułu po takim czasie może zaskakiwać. Warto jednak dodać, że na przestrzeni tych prawie 40 lat znalazło się kilka pomysłów na kontynuację i pojawiały się chęci na reaktywacje galaktycznej komedii właściwie na różne sposoby. Ostatecznie nie dostaliśmy niczego, ale wszystko wskazuje na to, że to się jednak zmieni. Pytanie tylko, czy dostaniemy odgrzewany kotlet, czy naprawdę dobrą produkcję, która nie gra na sentymencie, a funduje świetną rozrywkę i serwuje ubaw po pachy. Jak będzie? Tego nie wiemy. Wiemy natomiast, czego możemy się spodziewać, chociaż oczywiście wiele informacji ciągle jest trzymane gdzieś w podniebnym sejfie.
"Kosmiczna jaja 2" stają się faktem! Powstaje druga część komediowego hitu
Mel Brooks nie próżnuje. Wcale nie tak dawno wyprodukował serialową kontynuację swojego filmu "Historia świata", a teraz znowu sięgnie po klasykę, czyli "Kosmiczne jaja". Przypomnijmy, że to właśnie on napisał i wyreżyserował popularną komedię, chociaż teraz zasiądzie tylko na stanowisku jednego z producentów. Za kamerą stanie z kolei Josh Greenbaum, mający na swoim koncie "Jak zostałem Bondem" i "Spuszone ze smyczy", a główną rolę w drugiej części "Kosmicznych jaj" zagra Josh Gad. Aktor, Benji Samit oraz Dan Hernandez napisali scenariusz, który ponownie wyśmieje kosmiczne produkcje.
Robimy wszystko, co w naszej mocy, abyście dostali to, na co razem czekaliśmy 37 lat" - powiedział Josh Gad
Szczegóły fabuły oczywiście nie są znane, tak samo jak data premiery. Wiemy za to, że prace nad projektem już wystartowały. Zagraniczna prasa podaje, że "Kosmiczne jaja 2" powstają dla Amazona.
