Ród smoka to jeden z najbardziej wyczekiwanych seriali tego roku. Oczekiwania są ogromne, a wraz z nimi wzrasta obawa - co jeśli następca Gry o tron nie dorówna rangą, rozmachem i poziomem swojemu poprzednikowi? Co jeśli produkcja zawiedzie fanów książek George'a R.R. Martina i podzieli los niesławnego finału GoT? Głos w tej sprawie zabrało już dwóch aktorów znanych z Gry o tron - Peter Dinklage i Nikolaj Coster-Waldau (czyli Tyrion i Jaime Lannisterowie) - którzy są zdecydowanie dobrej myśli. Czy Maisie Williams podziela ich optymizm? Jak najbardziej!
Ród smoka: Maisie Williams o swoich oczekiwaniach względem prequela Gry o tron
Serialowa Arya Stark udzieliła ostatnio wywiadu dla magazynu Variety, w którym odniosła się do kwestii prequela Gry o tron. Młoda aktorka przyznała, że już nie może doczekać się premiery. Zaznaczyła też, że wie, iż na obsadzie Rodu smoka ciąży olbrzymia presja związana zarówno z oczekiwaniami fanów, jak i gniewem po finale poprzednika. Okazało się również, że przyjaźni się z jedną z głównych gwiazd Rodu smoka - Olivią Cooke, którą już wkrótce poznamy jako zjawiskowo piękną i równie przebiegłą Alicent Hightower.
Już nie mogę się doczekać. Moja przyjaciółka Olivia [Cooke - przyp. red.] w tym gra i ciekawie było móc z nią porozmawiać i wymienić się doświadczeniami. Myślę, że ciąży na nich o wiele większa presja - obawy związane z naszym serialem są teraz narzucane na nową obsadę, a oni nie mieli przecież z tym nic wspólnego. Jak najbardziej chcę ją wspierać jako aktorkę, ale jestem też po prostu ciekawa. Nie mogę się doczekać powrotu do świata Gry o tron - choć to wcale nie będzie Gra o tron - tym razem doświadczając seansu, jako osoba zupełnie niezwiązana z produkcją - wyznała Maisie Williams.
ZOBACZ TAKŻE: Czekacie na Ród smoka? Oto 5 seriali, które warto wcześniej obejrzeć
Ród smoka będzie lepszy od Gry o tron?
John Bradley ma nadzieję, że nie. Serialowy Samwell Tarly, którego wszyscy znamy i kochamy, odbył ostatnio rozmowę z Yahoo, podczas której pojawił się oczywiście wątek Rodu smoka. Aktor poruszył ciekawą kwestię, a mianowicie - konkurencji pomiędzy dwoma serialami. Wyznał, że usiłuje się przygotować na niepotrzebne, nieuzasadnione i zupełnie nieproszone porównania, które na pewno się pojawią. John Bradley, opierając się na swojej znajomości natury osób konsumujących popkulturę, jest niemalże pewien, iż czeka nas lawina komentarzy, w których widzowie będą się przekrzykiwać o to, który z seriali jest lepszy - Ród smoka, czy Gra o tron. Sam przyznał, że bardzo czeka na premierę prequela i liczy, że produkcja osiągnie sukces... ale nie taki, by znacząco przebić Grę o tron.
Będę się trzymał z dala od tego dyskursu i wyrobię sobie własną opinię. Ma to trochę związek z aktorskim ego - chcę, żeby było to dobre, zwłaszcza, że w produkcję zaangażowanych jest wielu moich przyjaciół... ale nie tak dobre, by wszyscy zgodnie obwieścili, że jest lepsze od naszego serialu - wyznał serialowy Samwell.
Aktor przyznał też, że już nie może się doczekać seansu, gdy wreszcie poczuje tę ekscytację, którą czuli wszyscy fani Gry o tron. I nie będzie się musiał przy tym martwić, jak wypadnie na ekranie.
Ród smoka: o czym będzie prequel Gry o tron?
Akcja Rodu smoka rozgrywać się będzie na 200 lat przed wydarzeniami z Gry o tron. Przyjdzie nam ujrzeć, jak wyglądało Westeros, gdy władali nim Targaryenowie, a liczne smoki wzbijały się pod nieboskłon. Fabuła skupi się na rozłamie w rodzinie królewskiej, gdy przodkowie Daenerys skoczą sobie do gardeł, spierając się o dziedzictwo Żelaznego Tronu. Doprowadzi to do Tańca Smoków - legendarnej wojny, która na zawsze zmieniła oblicze królestwa.
ZOBACZ TAKŻE: Nie tylko "Ród Smoka" - oto 5 innych historii ze świata "Gry o tron", które zasługują na własny serial
Ród smoka: kiedy premiera?
"Ród smoka" zawita na antenie HBO i w bibliotece HBO Max już 22 sierpnia 2022 roku. Pierwszy sezon liczył będzie 10 odcinków, a w rolach głównych wystąpili między innymi Paddy Considine jako król Viserys I Targaryen, Matt Smith jako książę Daemon Targaryen, Emma D'Arcy jako księżniczka Rhaenyra Targaryen, Olivia Cooke jako Alicent Hightower, Rhys Ifans jako Otto Hightower, Tom Glynn-Carney jako Aegon Targaryen oraz Steve Toussaint w roli Corlysa Velaryona.
Za powstanie serialu odpowiadają Ryan Condal oraz Miguel Sapochnik - człowiek, który dał nam między innymi "Bitwę Bękartów", "Hardhome" i "Wichry Zimy" (finał 6. sezonu), czyli jedne z najlepszych odcinków "Gry o tron". Co więcej, nad produkcją czuwał sam George R.R. Martin, który wielokrotnie już zachwalał serial.
ZOBACZ TAKŻE: Ród Smoka dostanie 2. sezon? Prequel Gry o tron ma szansę na kontynuację