Jak kręci się sceny seksu w filmach? W historii kina powstało wiele filmów, w których możemy oglądać mniej lub bardziej romantyczne sceny łóżkowe. Miłosne nagrania to nie lada wyzwanie dla aktorów, nawet tych profesjonalnych. Symulowanie seksu przed kamerą, a w szczególności przed obcymi ludźmi może być, i często nawet jest, bardzo krepujące. O takich posunięciach w scenariuszu aktorzy muszą wiedzieć odpowiednio wcześniej. Nierzadko dyskutuje się o nich w towarzystwie menadżerów i prawników. Jeżeli produkcja jest wysokobudżetowa, to odtwórcy roli doskonale wiedzą jak scena zostanie rozegrana daleko przed wejściem na plan zdjęciowy. No ale dobrze, odpowiedzmy sobie na pytanie. Jak to się właściwie robi? Jak wyglądają kulisy miłosnych uniesień w popularnych filmach?
Jak kręci się sceny łóżkowe w filmach? Jak powstają?
Podczas nagrywania erotycznych scen, na planie najczęściej jest tylko podstawowa ekipa - operator, reżyser, dźwiękowiec i ewentualnie niektórzy asystenci oraz menadżerowie. Dla niektórych może to być zaskoczeniem, ale aktorzy podczas zdjęć nie muszą być całkiem nadzy. Jeżeli kamera pokazuje tylko twarz, to wystarczy zdjąć koszulkę. Wszystko więc zależy pod jakim kątem kręcona jest scena. Czasem są takie kadry, w których jednak widzimy jak aktorzy na sobie leżą i są całkowicie nadzy. Najczęściej mają założone specjalne nakładki imitujące części intymne i delikatnie zaklejone części ciała. Do tego dochodzi spryskiwanie sztucznym potem. Nagrywanie takich scen jest często stresujące, a nawet tak żenujące, że libido rzadko przejmuje kontrolę. Sceny łóżkowe to wymagająca praca, której nagrywanie z boku może wyglądać nawet komicznie.