Choć polska premiera odbędzie się dopiero za kilka dni, w Stanach “Kaskader” zdążył już zaliczyć debiut i to debiut doprawdy udany – na ten moment może pochwalić się 89% pozytywnych opinii w serwisie Rotten Tomatoes, co przy 53 recenzjach jest całkiem sporym osiągnięciem. I o ile zagraniczni dziennikarze zachwycają się komedią z Ryanem Goslingiem płaczącym do piosenki Taylor Swift, o tyle mają jedno dość poważne “ale”.
“Kaskader” w ogniu krytyki – żart z Amber Heard i Johnny’ego Deppa odbił się szerokim echem
Po pierwszych pokazach “Kaskadera” internet (zwłaszcza X, niegdysiejszego Twittera) zalała fala wpisów, których autorzy dają wyraz swemu oburzeniu żartem, o jaki pokusili się twórcy filmu. Jak podaje serwis The Independent, chodzi o scenę, w której bohaterka grana przez Hannah Waddingham (“Ted Lasso”, “Gra o tron”) wchodzi do zdemolowanej przez bójkę przyczepy i rzuca tekstem: “Wygląda to tak, jakby byli tu przed chwilą Amber i Johnny”. Chodzi oczywiście o Heard i Deppa, których głośnym procesem żył swojego czasu cały świat – byli małżonkowie oskarżali się wzajemnie o przemoc domową i zniesławienie. Zdaniem wielu odbiorców żart dotyczący tego typu tematów był przekroczeniem granicy dobrego smaku. Oto kilka przykładowych komentarzy:
Jest 2024 rok, a wygląda na to, że wciąż rzucamy żartami o przemocy domowej w komediach akcji.
Boże, strasznie wybiło mnie to z rytmu w trakcie seansu, to było totalnie niepotrzebne. Prawie myślałam, że się przesłyszałam. Żenujące dla wszystkich zaangażowanych w ten film.
W “Kaskaderze” jest żart, którym naśmiewają się z przemocy, jakiej Amber Heard doświadczyła będąc w związku z Johnnym Deppem. Zbojkotujmy ten film.
SPRAWDŹ TEŻ: John Travolta i Nicolas Cage znowu razem na ekranie? Na takie spotkanie czekaliśmy prawie 30 lat!
“Kaskader” – fabuła i premiera. O czym opowiada film i kiedy trafi do Polski?
Film nakreśla nam losy tytułowego kaskadera, który lata świetności ma już zdecydowanie za sobą. Otrzymuje jednak jeszcze jedną szansę, by się wykazać – ma być dublerem popularnego aktora w nadchodzącym, głośnym, filmie. Sęk w tym, że za reżyserię rzeczonego dzieła odpowiada jego była dziewczyna, a jakby tego było mało, główny gwiazdor… znika bez śladu.
Pierwsze skrzypce grają tu Ryan Gosling i Emily Blunt – oboje walczyli w tym roku o Oscara za swoje występy w “Barbie” i “Oppenheimerze” – a na ekranie towarzyszą im m.in. Aaron Taylor-Johnson (“Bullet Train”), Winston Duke (“Czarna Pantera”), Stephanie Hsu (“Wszystko wszędzie naraz”), Teresa Palmer (“Księga czarownic”) i wspomniana wcześniej Hannah Waddingham. Za reżyserię odpowiada David Leitch (“Bullet Train”, “John Wick”), który pracował na bazie scenariusza Drew Pearce’a (“Iron Man 3”, “Szybcy i wściekli: Hobbs i Shaw”). Polska premiera “Kaskadera” odbędzie się już 3 maja 2024 roku.
SPRAWDŹ TEŻ: Polska dostanie swoje “Na Noże”? Netflix zapowiada komedię z gwiazdorską obsadą