Choć od premiery “Johna Wicka 4” minęło już kilka miesięcy, widzowie wciąż dyskutują na temat wydarzeń, których byli świadkami oraz przede wszystkim – niejednoznacznego zakończenia filmu. Tak się bowiem składa, że oficjalnie John Wick nie żyje, lecz epilog delikatnie sugerował, że jest to jedynie tzw. pic na wodę. Komentarz reżysera potwierdza te spekulacje.
John Wick żyje. Chad Stahelski wyjawił, jakie było alternatywne zakończenie
“John Wick 4” miał skończyć się inaczej, a raczej mógł. Nagrano bowiem dwie wersje zwieńczenia tej opowieści, a jedna z nich jasno wskazywała, że najemnik grany przez Keanu Reevesa żyje i ma się dobrze.
Mieliśmy inne zakończenie. […] Ale nakręciliśmy też odmienne. Można było zobaczyć w nim Johna Wicka, na samym końcu filmu. Nie pozostawiliśmy więc żadnych wątpliwości, że on wciąż żyje – wyjawił reżyser w rozmowie z magazynem Empire.
Co zatem poszło “nie tak”? O tym, która wersja ostatecznie zostanie wykorzystana przesądziły pokazy testowe.
Widownia, z którą testowaliśmy [film – przyp. red.] znacznie lepiej zareagowała na niejednoznaczną wersję – dodał Chad Stahelski.
“John Wick 5” powstanie. Co już wiemy o filmie i kiedy odbędzie się premiera?
Mamy dla was dobrą i złą wiadomość. Dobra jest taka, że przedstawiciel studia Lionsgate potwierdził już jakiś czas temu, że 5. odsłona “Johna Wicka” powstanie. Zła jest jednak taka, że trochę na nią poczekamy. Projekt jest dopiero we wstępnej fazie rozwoju, a sam Stahelski przyznał, że chce sobie zrobić dłuższą przerwę od tej serii. Do debiutu nie dojdzie zatem w przeciągu najbliższych kilku lat.
Na osłodę przypominamy, że choć na “Johna Wicka 5” poczekamy dość długo, jeszcze w tym roku wrócimy do tego uniwersum za sprawą serialu “Continental”. Czeka nas także premiera “Balleriny”, czyli żeńskiego spin-offa serii.