Producentka Erica Lee przyznała w jednym z ostatnich wywiadów, że dyskusje na temat ram czasowych „Continentala” trwały dość długo. Ekipa twórcza nie mogła się bowiem zdecydować, kiedy powinna rozgrywać się akcja serialu i na ile mogłaby przeplatać się z wydarzeniami z filmów o Johnie Wicku. Ostatecznie stanęło na tym, że wyruszymy w podróż do lat 70. i rozgościmy się tam na dobre. Inne ramy czasowe dały nam dużo wolności – wyznała Lee.
Polecany artykuł:
„Continental” – spin-off Johna Wicka zadebiutuje jeszcze w tym roku. Kto znalazł się w obsadzie?
W rolach głównych zobaczymy Colina Woodella („Stewardessa”, „The Originals”) jako młodego Winstona, oraz Ayomide Adeguna w roli młodego Charona, których w filmowej serii grali kolejno Ian McShane i zmarły niedawno Lance Reddick. Fabuła serialu ma przybliżyć nam kulisy działania słynnej sieci hotelowej, która od dawna intryguje fanów.
Ludzie kochają dowiadywać się o kolejnych hotelach i zbierać informacje, oglądając filmy o Johnie Wicku. W każdym z nich ujawniamy jednak niewiele. Myślę, że widzowie chętnie zagłębią się w temat, aby dowiedzieć się na przykład, jak wygląda ekipa sprzątająca, albo personel w Continentalu. Jak dostać się do hotelu? Jak powstają złote monety? W tym serialu pochylimy się nad szeregiem tych pytań – przyznała Erica Lee.
Bardziej, niż serial sensu stricto, „Continental” ma przypominać połączone ze sobą filmy. Na całość złożą się bowiem trzy 90-minutowe odcinki, które zadebiutują już we wrześniu tego roku (na dokładną datę premiery przyjdzie nam jeszcze poczekać). Wyjściowo produkcja zawita w ofercie platformy Peacock, lecz światowym dystrybutorem zostało Prime Video (dostępne oczywiście w Polsce).