"Sanatorium miłości"

Iwona jest z Gerardem dla pieniędzy? Seniorka ostro zareagowała na zarzuty internautki

Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz to para, która poznała się na planie popularnego randkowego show dla seniorów "Sanatorium miłości". Niedawno obchodzili pierwszą rocznicę ślubu i zdają się nic sobie nie robić z nieprzychylnych komentarzy. Wobec jednego z zarzutów internautki Iwona jednak nie mogła przejść obojętnie i ostro zareagowała.

"Sanatorium miłości", to program, który ma formę telenoweli dokumentalnej. Pierwszy odcinek randkowego show dla seniorów Telewizja Polska wyemitowała 20 stycznia 2019 roku. Format z marszu podbił serca telewidzów, którzy z wielkim zaciekawieniem obserwują przygody dwunastki uczestników, którzy podczas turnusu wyjeżdżają do jednego z popularnych polskich uzdrowisk w poszukiwaniu drugiej połówki. Jedną z najpopularniejszych par, która poznała się na planie "Sanatorium miłości" jest Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz. Seniorzy wystąpili w 2. edycji programu i od razu się zaprzyjaźnili. Sympatyczna i wesoła Iwona w trakcie trwania programu nie narzekała na brak adoratorów, a jej relacja z Gerardem rozwinęła się dopiero po zakończeniu show.

Zobacz także: "Sanatorium miłości". Związek Iwony i Gerarda to nie zawsze sielanka. Iwona zdradziła, o co najczęściej się kłócą

Skandal na start Sanatorium miłości 7?! Tyle zarabiają uczestnicy show!

Internautka zarzuciła Iwonie, że jest z Gerardem dla pieniędzy. Seniorka ostro odpowiedziała

Związek Iwony i Gerarda od początku budził wiele kontrowersji. Wszystko z powodu sporej różnicy wieku, jaka dzieli zakochanych. Gerard jest bowiem o 19 lat starszy od swojej partnerki. Jak wiadomo, miłość rządzi się swoimi prawami i nie zważa na tak błahe aspekty, jak wiek. Iwona Mazurkiewicz i Gerard Makosz tworzą udaną relację, a w ubiegłym roku stanęli na ślubnym kobiercu. Na uroczystości, która odbyła się na zamku w Niepołomicach, nie zabrakło kolegów z turnusu oraz prowadzącej Marty Manowskiej. Iwona i Gerard prowadzą aktywny tryb życia i chętnie dzielą się swoją codziennością w mediach społecznościowych. Choć małżonkowie zdają się nie zważać na uszczypliwe komentarze, to jeden z zarzutów, który wobec niej wysnuła internautka, sprawił, że z natury spokojna i opanowana Iwona, nie wytrzymała i ostro odpowiedziała. Internautka zarzuciła bowiem Iwonie, iż ta jest z Gerardem jedynie dla pieniędzy.

Ale zessie kobieto postarzała opieka nad starcem kosztuje duzo wysiłku i emocji ale cóż sie nie robi dla kasy i splendoru (pisownia oryginalna - red.) - czytamy pod jednym ze zdjęć, które pojawiło się na profilu pary na Facebooku.

Na odpowiedź Iwony nie przyszło nam długo czekać. Kobieta w ostrych słowach zwróciła się do internautki.

Bardzo mi pani szkoda, z powodu takiej reakcji i takiego wpisu. Bardzo wielka frustracja, niezadowolenie z siebie i zazdrość !!!!!Proponuję ten czas poświęcić na naukę poprawnego pisania.Pozdrawiam. - napisała Iwona.