Złote Globy 2025 zostały rozdane. Jednym z filmów, który triumfował podczas gali, był musical zatytułowany "Emilia Perez" w reżyserii Jacques Audiarda. Produkcja zdobyła aż cztery statuetki - najwięcej wśród filmów, w następujących kategoriach: "Najlepsza Komedia lub Musical", "Najlepsza Drugoplanowa Rola Kobieca", "Najlepsza Piosenka" oraz "Najlepszy Film Zagraniczny". Nagrodzenie "Emilii Perez" czterema Złotymi Globami wywołało jednak spory sprzeciw, szczególnie ze strony przedstawicieli społeczności latynoskiej.
Film "Emilia Perez" z Karlą Sofią Gascon, Zoe Saldaną i Seleną Gomez w rolach głównych opowiada historię prawniczki Rity, która otrzymuje niespodziewaną propozycję. Niedoceniana kobieta ma pomóc szefowi kartelu wycofać się z branży i stać kobietą, spełniając tym samym jego największe pragnienie. I choć akcja rozgrywa się przede wszystkim w Meksyku, producenci właściwie nie zaangażowali do produkcji ludzi stamtąd. Zarzutów wobec obrazu jest więcej.
Kontrowersje wokół filmu "Emilia Perez"
Internauci grzmią w mediach społecznościowych. Wielu z nich uważa zwycięstwo "Emilii Perez" w czterech kategoriach za skandaliczne i obrażające Amerykańską Akademię Filmową. Na X (dawniej Twitterze) obraz w reżyserii Jacquesa Audiarda uznano za rasistowski i znieważający.
- Emilia Perez, film o Meksykanach, wyreżyserowany przez Francuza, grany przez Amerykanów, z głównym bohaterem pochodzącym z Hiszpanii, przedstawiający szkodliwe stereotypy dotyczące kultury meksykańskiej/latynoamerykańskiej, zdobywa nagrodę dla najlepszego filmu międzynarodowego. To żart?
- To, że aktorzy nie mówią nawet po hiszpańsku, to naprawdę najmniejszy problem.
- Złote Globy to żart. Jak to możliwe, że "Emilia Perez" zdobyła tyle nagród? To rasistowski, ksenofobiczny syf z okropną reprezentacją Meksyku, stworzony przez francuskiego reżysera, który nawet nie zadał sobie trudu zbadania naszej kultury…
- Może gdyby ktoś zrobił komedię muzyczną o 11 września lub strzelaninach w szkołach, gloryfikując sprawców, w końcu zrozumiałby, jak głęboko obraźliwa jest Emilia Perez. Ten film trywializuje prawdziwe tragedie i lekceważy całą kulturę dla taniej rozrywki… - czytamy.
Myślicie, że takie kontrowersje przeszkodzą w wygraniu wyścigu o Oscara?