Szybcy i wściekli to seria, która mogłaby trwać w nieskończoność. Kiedy przed premierą każdej następnej części myśleliśmy, że nie można już opowiedzieć czegoś nowego, to twórcy udowadniali, jak bardzo byliśmy w błędzie. Oczywiście, produkcja ma również wielu wrogów i mierzy się z krytyką, ale z drugiej strony ma grono milionów oddanych fanów czekających tylko na to, by ponownie zasiąść na fotelu przed wielkim kinowym ekranem i wyruszyć w sentymentalną podróż z zawrotną prędkością. Niektórzy bohaterów "Fast & Furious" traktują już jak rodzinę lub grupkę przyjaciół, z którymi po prostu miło spędza się czas. I co ciekawe, dziesiąta część nie będzie zakończeniem tej relacji, bo jeszcze spotkamy się z ekipą!
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Córka Paula Walkera w “Szybkich i wściekłych 10”! “Uhonoruję dziedzictwo ojca”
"Szybcy i wściekli". Ile będzie części?
Wiele miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że popularna seria zakończy się na 11. części. To właśnie ona miała być tą finałową. Podczas uroczystej premiery "FAST X" w Rzymie, okazało się, że fani mogą spodziewać się jednak jeszcze kolejnego filmu. O przyszłości serii wypowiedział się sam Vin Diesel, który stwierdził, że wytwórnia po zobaczeniu 10. odsłony zdecydowała się zrobić z tego finałową trylogię.
"[...] gdy przystępowaliśmy do nagrywania tego filmu, studio zapytało nas, czy nie dałoby się opowiedzieć tej historii w dwóch częściach. Po tym, jak producenci zobaczyli część pierwszą, zapytali, czy dałoby się zrobić z finału trylogię" - powiedział Diesel
Michelle Rodriguez potwierdziła tylko słowa aktora dodając, że "każda historia ma trzy akty". Dziennikarka Fandango była zaskoczona tym, że aktorzy potwierdzili właśnie trzeci film. Dopytała więc o to Vin Diesela, który dodał "przez ciebie będę miał kłopoty" i uciekł w kierunku sceny. Wygląda na to, że nie pożegnamy się jednak tak szybko z bohaterami "Szybkich i wściekłych", a przed nami jeszcze przynajmniej dwie niezwykle szalone serie.