I Love Violetta - wywiad z Sylwią i Wiktorią. Poznaj bliżej prowadzące nowy program!

Jaka była Wasza reakcja, kiedy dowiedziałyście się, że dostałyście rolę w programie „I ♥ Violetta”?
Sylwia: Byłam wtedy w szkole… Zadzwonił telefon, więc musiałam poprosić nauczycielkę o pozwolenie na odebranie telefonu. Wyszłam na korytarz i po chwili zaczęłam piszczeć jak szalona, haha. Nie obyło się również bez łez szczęścia. Odstawiłam swój taniec radości i do końca dnia uśmiech nie schodził mi z twarzy. Poważnie! Aż policzki mnie bolały, haha! To była najlepsza widomość w moim życiu!
Wiktoria: Ja też się bardzo ucieszyłam! Już od dłuższego czasu marzyłam o tym, by zagrać w produkcji Disneya. Jak widać, marzenia się spełniają.

Czego możemy spodziewać się po programie?
Wiktoria: W programie będziemy rozmawiać o 3. sezonie serialu "Violetta", uczyć się kroków tanecznych i piosenek z serialu, prowadzić przeróżne kąciki, np. modowy i wiele, wiele innych ciekawych rzeczy, które warto obejrzeć. Na pewno będziemy się dobrze bawić, prawda?
Sylwia: Z pewnością! Będziemy śpiewać i tańczyć. Zdradzimy też, co wydarzy się w kolejnych odcinkach, będzie dużo muzyki. W programie będziemy się świetnie bawić!

Spędzacie ze sobą czas po pracy na planie?
Sylwia: Niestety ja mieszkam na Śląsku, a dziewczyny w Warszawie, dlatego nie zawsze możemy się spotykać. Jednak na planie i w przerwach między zdjęciami świetnie się razem bawimy i doskonale rozumiemy mimo naszych różnic wiekowych. Spędzamy tam razem każdą wolną (i nie-wolną też, haha) chwilę. 
Wiktoria: Tak, bardzo dobrze się dogadujemy. Po zakończeniu zdjęć nadrabiamy zaległości ze szkoły. Sylwia uczy się do matury, a ja do egzaminów gimnazjalnych.

Czy trudno jest pogodzić życie osobiste z planami zawodowymi?
Wiktoria: Moim zdaniem wszystko da się dobrze zaplanować i pogodzić. Dla chcącego nic trudnego!
Sylwia: Dokładnie. Marzenia to cześć życia osobistego, a kiedy się spełniają, to są najlepsze momenty dla człowieka. Prowadzenie programu nie przeszkadza mi w wypełnianiu obowiązku szkolnego. Muszę tylko czasami sama nadrabiać zaległy materiał. Na szczęście otaczają mnie pomocni przyjaciele, na których zawsze mogę liczyć. Kiedy ma się dobrą motywację, to jest się w stanie poradzić ze wszystkim.

Czego fani Disney Channel mogą się spodziewać po 3. sezonie serialu „Violetta”?
Wiktoria: Fani mogą spodziewać się wielu niespodzianek, nowych postaci oraz wątków. Na pewno nie będą żałować siedząc przed telewizorami, bo czeka ich fantastyczna zabawa.
Sylwia: 3. sezon „Violetty” będzie pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji oraz nowych znajomości. Nowe postacie sporo namieszają w związku Leona i Violetty. Chcecie wiedzieć, czy ich miłość przetrwa mimo wszystko? Zapraszam do oglądania 3. sezonu mojego ulubionego serialu!

Opiszcie siebie w 3 słowach?
Sylwia: Marzę, walczę, zdobywam!
Wiktoria: Zwariowana nastolatka z (wielkimi) marzeniami.

Premiera programu „I ♥ Violetta” już 25 października o 8:45 tylko w Disney Channel!