W ostatnim odcinku doszło do niespodzianki. Z programem pożegnała się Alicja. Nie udało jej się wygrać konkurencji, w której liczyła się refleks i spostrzegawczość. Z kolei Bartek poradził sobie w niej najlepiej, dzięki czemu zgarnął immunitet i miał pewne miejsce w tygodniu finałowym.
W międzyczasie relacje między uczestnikami zaczęły się krystalizować. Jagoda i Adam ewidentnie się zbliżyli i tworzą jedną z najmocniejszych par tego sezonu. Z kolei u Natalii i Wiktora wszystko zaczęło się sypać. Od kiedy Nataszka wróciła do hotelu, zaczęła dostrzegać, że Wiktor nie jest taki idealny, jak jej się wcześniej wydawało. Ich związek zaczął się kruszyć i to szybko.
W 27. odcinku Wiktor wziął sprawy w swoje ręce i zapowiedział, że nie stanie już za Natalią podczas kolejnego Rajskiego Rozdania. Na domiar złego Natalia podpadła jeszcze jednej osobie – Tymkowi. Wcześniej mówił, że mogą stworzyć parę, ale zmienił zdanie, gdy usłyszał, że Natalia skomentowała odejście Alicji słowami "śmieci same się wyniosły". To był dla niego cios i sygnał, że nie warto dalej iść z nią tą drogą.
Zobacz też: Nowy sezon "Hotelu Paradise" będzie wyjątkowo krótki! Ile odcinków będzie liczyć "Hotel Paradise 10"?
Hotel Paradise 10 - kto odpadł 15.04.2025?
Przed ceremonią zrobiło się naprawdę gorąco. Część uczestników była już bezpieczn. W takiej pozycji znaleźli się: Jagoda, Amanda, Adrian, Agnieszka i Wiktor. Pozostali musieli walczyć o przetrwanie. Na dodatek Karolina wygrała mini grę i mogła wprowadzić jedną kluczową zmianę. Zdecydowała się zamienić miejscami Wiktora i Natalię, co oznaczało, że Nataszka była bezpieczna, a Wiktor musiał sięgnąć po plan B.
Rozpoczęło się Rajskie Rozdanie. Bartek wybrał Amandę, Adam – Jagodę, Karolina – Adriana, a Tymek niespodziewanie podszedł do Agnieszki, zostawiając Natalię na lodzie. Kamil nie miał już innej opcji, więc ustawił się za Nataszką. I wtedy przyszła kolej na Wiktora. Mógł jeszcze próbować ratować się, wybierając inną partnerkę, ale on miał już dość. Z szacunkiem do samego siebie podszedł do Jagody i powiedział:
To z jej ręki chciałbym opuścić program.
Jagoda oczywiście nie wybrała go do pary, więc Wiktor oficjalnie odpadł z gry. Jego decyzja poruszyła wielu. Powiedział wprost, że nie chce udawać, że wszystko jest okej, skoro w głowie i sercu miał kompletny chaos po tym, jak Natalia go zawiodła.
Chciałem dojść do finału z Natalią, a nie z nikim innym. Gdy usłyszałem, że mówi rzeczy, których nie czuje, to dla mnie ten program się skończył – podsumował.