“Pamiętniki wampirów” to popkulturowy fenomen i jedna z najpopularniejszych teen dram początków XXI wieku. Perypetie Eleny Gilbert i braci Salvatore po dziś dzień cieszą się miłością fanów, choć produkcja dokonała żywota w 2015 roku (obecnie wszystkie odcinki znajdziecie w HBO Max).
Kwestią czasu było zatem, by ktoś pochylił się nad tą marką i na fali popularności TVD stworzył własne dzieło. Padło na Indie, gdzie serial noszący tytuł “Tere Ishq Mein Ghayal”, zmienił się w telenowelę i szybko zrobił furorę. Do nas dotarł za sprawą mediów społecznościowych, gdzie miłośnicy krwiopijców z Mystic Falls wyśmiewają produkcję, porównując ją z oryginałem. A śmiechom nie ma końca.
Hinduskie “Pamiętniki wampirów” podbijają internet. Tak, są przekoszmarne
Z największym sprzeciwem ze strony internautów spotkała się, oczywiście, hinduska wersja Damona, którą od kreacji Iana Somerhaldera dzielą lata świetlne. Ponadto całość utrzymana jest w stylistyce bollywoodu, pomieszanej z tanim fantasy i chwilami bardziej, niż “Pamiętniki wampirów” przypomina bieda wersję “Teen Wolfa”.
Dotyczy to jednak wyłącznie kwestii technicznych i wizualnych, bowiem scenarzystom nie chciało się nawet pisać własnej interpretacji tej opowieści, a dosłownie… skopiowali scenariusz amerykańskiego hitu. Na Instagramie i TikToku roi się od filmików porównujących obie wersje i efekt jest tak koszmarny, że aż na swój sposób uroczy. Nie zawodzą też komentujący rzucający tekstami w stylu: Błagam, przebijcie mi serce kołkiem…
Co jednak ciekawe, “Tere Ishq Mein Ghayal” widocznie spełnia swoje zadanie u grupy docelowej, serial może się bowiem pochwalić oceną 6.7/10 w serwisie IMDb, co przy jego poziomie jest nie lada osiągnięciem. Jeśli zżera was ciekawość, lub jesteście masochistami, donoszę, że odcinki dostępne są zupełnie za darmo na YouTube.