Po odejściu Henry'ego Cavilla z "Wiedźmina" i jego krótkim występie w scenie po napisach "Black Adama", fani DC byli spokojni - najlepszy ekranowy Superman szykował się do wielkiego powrotu. Co więcej, widzowie zdawali się być dobrej myśli, gdy prezesami DC Studios zostali James Gunn i Peter Safran - udowodnili już bowiem, że "czują" to uniwersum, a teraz stanęli za jego sterami, na podobieństwo Kevina Faige w MCU. Trudno zatem dziwić się powszechnemu poruszeniu, jakie zapanowało, gdy ogłosili oni rezygnację z dalszej współpracy z Cavillem, a przynajmniej w temacie Człowieka ze stali. Teraz aktor wydał oświadczenie, żegnając się z ikoniczną rolą.
Henry Cavill nie powróci jako Superman
Gunn i Safran mają ogłosić swój plan na przebudowę DCEU w styczniu 2023 roku, lecz podzielili się już z nami pierwszymi informacjami. I była to prawdziwa bomba, bo okazało się, że przymierzają się do realizacji kolejnego filmu o Supermanie, który ma być nową interpretacją tej postaci. Oznacza to zatem, że w Clarka Kenta wcieli się inny aktor. Cavill może powrócić na łono DCEU, ale w innej roli i projekcie.
W początkowej fazie nasza historia będzie koncentrowała się na wcześniejszym okresie z życia Supermana, dlatego postać nie będzie grana przez Henry'ego Cavilla. Jednak właśnie odbyliśmy wspaniałe spotkanie z Henrym i jesteśmy wielkimi fanami i rozmawialiśmy o wielu ekscytujących możliwościach współpracy w przyszłości - czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez Gunna.
Aktor również zabrał głos, żegnając się z rolą, która wywindowała go na szczyt hollywoodzkiej kariery i zaznaczył, że szanuje decyzję filmowców i nie żywi urazy (ciekawe, czy fani będą równie wyrozumiali).
Właśnie spotkałem się z Jamesem Gunnem i Peterem Safranem i mam smutne wieści. Jednak nie wracam jako Superman. Po tym, jak studio powiedziało mi, żebym ogłosił mój powrót w październiku, przed zatrudnieniem [Gunna i Safrana - red.], nie jest to dla mnie łatwe, ale takie jest życie. Nadszedł czas zmiany warty i respektuję to. Szanuję fakt, że James i Peter mają uniwersum do zbudowania. Życzę im wszystkiego dobrego - napisał Cavill na Instagramie.
James Gunn potwierdził przy okazji, że trwają rozmowy z Benem Affleckiem, który wcielał się w rolę Batmana w ramach DCEU. Aktor ma szansę powrócić, ale nie jako Mroczny Rycerz, a reżyser. Oficjalne decyzje jeszcze jednak nie zapadły.