Harry Potter i Insygnia Śmierci to jedna książka i aż dwa filmy. To właśnie w tej części rozgrywa się finałowa walka między dobrem i złem. Harry i jego przyjaciele muszą poświęcić więcej, niż mogli się spodziewać, jeśli chcą pokonać Lorda Voldemorta i jego armię. Podczas słynnej już bitwy o Hogwart życie straciło wielu wybitnych czarodziejów. Wśród nich byli członkowie Zakonu Feniksa - Nimfadora Tonks i Remus Lupin. To właśnie ich możemy zobaczyć we wzruszającej scenie, która niestety została wycięta z podstawowej wersji filmu.
Harry Potter. Wycięta scena z Insygniów Śmierci wzrusza do łez
Tonks i Lupin oddali życie, by ich syn mógł mieszkać w lepszym świecie. Tonks nie mogła znieść myśli o tym, że nie bierze udziału w walce i musiała zostawić dziecko pod opieką swojej matki, by wesprzeć męża. W usuniętej scenie możemy zobaczyć ich spotkanie na blankach zamku Hogwart. Kiedy padają sobie w ramiona i po raz ostatni dotykają swoich rąk, w oczach mogą zakręcić się łzy. Chociaż ten wątek miłosny w filmie został niemal całkowicie pominięty, to czytelnicy książek dobrze pamiętają, że Lupin chciał opuścić Tonks i swojego syna i przyłączyć się do złotego trio. Harry jednak nie pozwolił mu na to i nazwał swojego dawnego nauczyciela tchórzem. Remus powrócił do swojej ukochanej, by przekonać się, że chłopiec - jego syn, nie jest wilkołakiem. Do końca życia żałował swojego zachowania i był wdzięczny Harry'emu, że przywrócił mu zdrowy rozsądek.
Poruszający wycięty z filmu fragment możecie zobaczyć poniżej.