Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy zrobiły coś, co fanom Star Wars się nie śniło, a o czym od 30 lat marzył Harrison Ford… Najbardziej wstrząsająca scena filmu Gwiezdne Wojny 7 była dokładnie przemyślana i zaplanowana. Jak Harrison Ford zareagował na losy Hana Solo?
Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy uśmierciły Hana Solo. Ukochany bohater Star Wars zginął z ręki swojego syna, Bena Solo / Kylo Rena. Chociaż na nieszczęśliwą scenę rzesze fanów zareagowały rozpaczą, tak naprawdę śmierć Hana Solo była do przewidzenia – Harrison Ford już przy kręceniu filmu Gwiezdne Wojny: Powrót Jedi wykłócał się z George'em Lucasem o uśmiercenie jego bohatera. Chciał, by w ten sposób Han Solo jeszcze bardziej przydał się fabule. Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy zrealizowały jego zamierzenia – śmierć Hana Solo stała się ostatecznym przejściem Kylo Rena na mroczną stronę mocy, a J.J. Abrams, reżyser filmu Gwiezdne Wojny 7 zdradził, że Harrison Ford jest zadowolony z takiego rozwiązania. Ze śmierci Hana Solo wyrośnie przecież nie tylko prawdziwy złoczyńca, ale i ogromny gniew fanów. Odejście Hana Solo w Star Wars 7 było dramatyczne i przedwczesne – w wielkim stylu, jak przystało na gwiazdę!
Gwiezdne Wojny – czekając na kolejne części
Gwiezdne Wojny 8 trafią do kin w grudniu 2017. Przed premierą Star Wars VIII i spin-offów serii Gwiezdne Wojny obejrzyj serial Andromeda. To historia bohatera, który zaprowadza porządek w galaktyce.
Zobacz to video online, za darmo i legalnie >>