"Deep Water" to kolejna produkcja w portfolio Renny'ego Harlina. Reżyser ma na swoim koncie "Elitę złodziei", "Graceland" oraz "Egzorcystę". Najbardziej kojarzony jest jednak z drugą częścią kultowej "Szklanej pułapki" z Brucem Willisem w obsadzie. Czy tym razem również wyreżyseruje hita? Twórca ponownie połączył siły z aktorem Aaronem Eckhartem, z którym miał okazję współpracować niedawno przy "Murarzu". Co więcej, okazuje się, że to nie będzie jedyna gwiazda w nadchodzącym projekcie Harlina.
Twórca "Pułapki" schodzi pod wodę. O czym będzie "Deep Water"?
Nowy film będzie typowym survivalem, w którym bohaterowie będą walczyć o swoje życie. To historia pasażerów jednego z lotów z Los Angeles do Szanghaju, który okazał się niezwykle pechowy. W pewnym momencie maszyna musi lądować na wodzie, co już samo w sobie jest niebezpieczną sytuacją. Nikt jednak nie przypuszczał, że wokół samolotu zbiorą się wygłodniałe rekiny, które tylko czekają, aż ludzkie mięso spadnie im prosto do wody. Czy pasażerowie będą skłonni ze sobą współpracować i wyjdą z tego cało?
"Deep Water" pełen gwiazd. Kto zagra w filmie?
Nowa produkcja Renny'ego Harlina zapowiada się na naprawdę dobre kino. Wystarczy spojrzeć na obsadę, w której znaleźli się Aaron Eckhart ("Sully", "Mroczny Rycerz") i zdobywca Oscara za film "Gandhi" Ben Kingsley. Co więcej, na ekranie pojawi się też gwiazdor "Prawnika z Lincolna" Angus Sampson oraz Molly Wright, Nashi i koreański muzyk Lil Wenhan (zespół UNIQ). Całość została już nakręcona, a zdjęcia odbywały się w Hiszpanii i Nowej Zelandii. "Deep Water" jest aktualnie w postprodukcji i czeka na dystrybucję.