Jeremy Allen White chociaż zaczynał grać w filmach i serialach już wiele lat temu, to dopiero po słynnym "The Bear" przyszła wielka sława i nowe propozycje. Jego rola Carmena "Carmy" Berzatto skradła serca widzów tak bardzo, że twórcy zdecydowali się nakręcić drugą część. Artysta dostał za tę kreację kilka znaczących nominacji, a nawet zdobył Złoty Glob w kategorii "Najlepszy aktor w serialu komediowym lub musicalu". Teraz Jeremy zmieni się jednak nie do poznania i wcieli się w zapaśnika Kerry'ego Von Ericha.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Martin Scorsese pozwany. Zapłaci za film, którego nie nakręcił?
Gwiazdor "The Bear" z nową rolą
Jeremy Allen White zagra w filmie "The Iron Claw". Produkcja opowie historię rodziny Von Erich, która będzie inspirowana prawdziwymi zapaśnikami. Aktor wcieli się w postać Kerry'ego Von Ericha, a obok niego na ekranie wystąpią też Zac Efron, Lily James i Harris Dickinson. W obsadzie znalazł się również Holt McCallany, którego widzowie moją kojarzyć z "Mindhuntera" i "Fight Club". Jeremy w jednej z rozmów zdradził, że przygotowania do roli wiele go kosztują - musi nabrać sporo masy i zrobić formę, by jak najlepiej spisać się w nowej kreacji.
Próbujesz spożywać tyle, ile się da, lecz szczerze mówiąc, nie czujesz się z tym dobrze [...]" - wspomina gwiazdor "The Bear"
Data premiery "The Iron Claw" nie została jeszcze ogłoszona, ale wiemy już, że za kamerą stanie reżyser Sean Durkin. Czy szykuje się kolejna głośna rola i Jeremy Allen White stanie na wysokości zadania? Już nie możemy się doczekać!