Ezra Miller zasłynął swoimi niekwestionowanymi umiejętnościami aktorskimi, które zaprezentował między innymi w filmie "Musimy porozmawiać o Kevinie", oraz ekranowym uniwersum DC, gdzie wcielił się w rolę Flasha. W ostatnich miesiącach mówi się o nim jednak głównie w temacie jego licznych wybryków i zatargów z prawem. Teraz za jeden z nich trafił przed sąd i sprawa jest bardzo poważna.
Ezra Miller stanął przed sądem - grozi mu nawet 26 lat więzienia
Na początku maja tego roku policja w miasteczku Stamford w stanie Wirginia otrzymała zgłoszenie kradzieży z włamaniem. Poszkodowanym był wieloletni przyjaciel Ezry Millera, któremu skradziono kilka butelek alkoholu. Straty wyceniono na nie więcej, niż 900 dolarów, jednak za takie przestępstwo lokalne prawo zakłada wymiar kary nawet do 26 więzienia. Sprawcą miał być właśnie Ezra Miller, który nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
17 października ruszyła pierwsza rozprawa. Decyzją sędzi Kerry A. McDonald-Cady Ezra Miller ma zakaz zbliżania się do poszkodowanego, a także kontaktowania się z nim w jakikolwiek sposób, czy to przez media społecznościowe, czy inne środki komunikacji. Jaka decyzja zapadnie? Przekonamy się wkrótce.