Gwiazda "Zakazanego owocu" dostanie własny film! Szykuje się kolejny turecki hit?

Zakazany owoc to jedna z najpopularniejszych produkcji za granicą. Ogromna oglądalność przełożyła się na to, że twórcy zaczęli myśleć o kontynuacji i nowym filmie. Co ciekawe, tytuł zyskał widzów nie tylko na swoim podwórku, ale również w wielu innych krajach. W 2022 roku "Zakazany owoc" został sprzedany, m.in. do Stanów Zjednoczonych, Peru, Puerto Rico, Boliwii, Chile, Paragwaju, Kostaryki, Dominikany, Ekwadoru i oczywiście Polski. W ramówce TVP2 cieszy się powodzeniem, więc fanów tej produkcji w naszym kraju nie brakuje. Ostatnio w sieci pojawiła się informacja, że jedna z bohaterek tureckiego hitu doczeka się spin-offu. Czego się spodziewać?

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Seriale tureckie, które pokochali polscy widzowie. Te produkcje skradły nasze serca

Powstanie film o... Yildiz!

Producenci "Zakazanego owocu" nie zamierzają zabijać przysłowiowej kury, która znosi złote jaja. W zagranicznej prasie pojawiły się rozmowy z osobami, które są odpowiedzialne za przebój znad Bosforu. Okazuje się, że w planach są nowe seriale, które zostaną osadzone w dobrze znanej widzom historii. Najbardziej widzów zaskoczyła informacja, że powstanie film o... Yildiz! W bohaterkę wciela się Eda Ece i to ona ma ponownie zagrać tę postać. Film ma być dostępny do obejrzenia również w Polsce, bo powstaje dla platformy Disney+. Data premiery nie jest jednak znana, ponieważ projekt jest w fazie pre-produkcji. To znaczy, że dopiero trwają prace nad scenariuszem.

Zakazany owoc i nowe odcinki? Słowa twórców dają fanom nadzieję

Turecka telenowela doczeka się 6. sezonu, który na pewno zaskoczy obsadą. Poza Sevvalem Samem i Edą Ece pojawi się wiele nowych twarzy. W serialu zagrają Ece Ozdikikci, Utku Ates i Kenan Acar. Twórca wstępnie zapowiedział, że jeżeli oglądalność ciągle będzie tak wysoka, a widzom nie znudzą się nowe przygody bohaterów, to z przyjemnością zrealizuje 7. część "Zakazanego owocu". Na ten moment to jednak bardzo odległe plany, ale patrząc na to, ile pieniędzy przynosi produkcja, to zapewne kwestia czasu, gdy stacja złoży zamówienie na kontynuację.