To już pewne, że "Straszny film" powróci po latach! Kultowa parodia filmów grozy i podchodząca z dystansem do świata popkultury produkcja doczeka się kolejnej odsłony, która w 2025/2026 roku ma trafić do kin na całym świecie. Nad szóstą częścią filmu czuwa Neal H. Moritz, mająca na swoim koncie prace przy "Sonicu" oraz "Szybkich i wściekłych". Co warto dodać, za nadchodzący projekt odpowiada Miramax, czyli studio odpowiedzialne za wszystkie poprzednie filmy z tej serii. Mówi się, że ponownie mamy dostać komedię wyśmiewającą znane filmy i kreacje wielkich gwiazd. Pojawiły się nawet głosy, że na ekranie mają pojawić się znane twarze, więc momentalnie pojawiły się też pytania o postać pamiętnej Cindy Campbell.
Cindy Campbell w nowym "Strasznym filmie"? Aktorka komentuje powrót do roli
Anna Faris wcielała się w postać Cindy Campbell w pierwszych czterech filmach z serii. Nie pojawiła się tylko w ostatniej, która miała swoją premierę w 2013 roku. Teoretycznie nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by aktorka ponownie zagrała kultową bohaterkę i pojawiła się w planowanej kontynuacji. Zanim jednak rozważy propozycję, to wcześniej muszą zostać spełnione dwa warunki. Pierwszym z nich jest odpowiednie wynagrodzenie, a drugim, żeby Regina Hall również zagrała w tym filmie. To ona wcielała się przed laty w jej ekranową kompankę Brendę. Mówi nawet, że Regina jest ważniejsza od pieniędzy i to ją stawia jako główny warunek powrotu, chociaż nie ukrywa, że gaża też jest istotna. Czy twórcom uda się przekonać dwie największe gwiazdy serii? Przekonamy się zapewne niedługo. Z pewnością przyciągnęłyby do kin mnóstwo widzów, a w szczególności największych fanów.
Chciałabym ponownie pracować z Reginą. Kocham ją na maxa. Ciągle rozśmieszałyśmy się na planie. Regina Hall byłaby moim warunkiem. No i pieniądze. Ale przede wszystkim Regina!" - powiedziała Anna Faris w rozmowie z portalem PEOPLE