Lily Collins zagrała w "Królewnie Śnieżce", "Podłym, okrutnym, złym", "Aż do kości", "Tolkienie" i "Les Miserables". Mimo świetnych kreacji i tak najwięcej osób kojarzy ją z rolą w netfliksowym hicie "Emily w Paryżu". Postać Emily Cooper przyniosła jej ogromną rozpoznawalność, co niestety wiąże się też z większym ryzykiem. Takie gwiazdy to idealny kąsek dla złodzieji, którzy tylko czekają na odpowiedni moment, by wejść w posiadanie jakiegoś cennego przedmiotu znanej osoby, by później sprzedać go za niezłą kasę. Collins po ostatnich wydarzeniach może coś już na ten temat powiedzieć.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jenna Ortega z kolejną głośną rolą! Szykuje się hit na miarę "Wednesday"?
Gwiazda "Emily w Paryżu" okradziona! Co ukradli jej złodzieje?
Aktorka została okradziona podczas odpoczynku w luksusowym spa w Los Angeles. Złodzieje zabrali wszystkie urządzenia elektroniczne, ale przede wszystkim dwa niezwykle cenne pierścionki - ślubny i zaręczynowy. Gwiazda zawiadomiła oczywiście policję, która wszczęła odpowiednie śledztwo. Co ciekawe, funkcjonariusze nie zauważyli żadnego śladu włamania. Według informacji podanych przez serwis TMZ, Collins miała przed pójściem do spa zabezpieczyć w hotelu swoje rzeczy. Dochodzenie ciągle jest prowadzone i do tej pory nikogo nie aresztowano. Przestępstwo zakwalifikowano ostatecznie jako kradzież mienia o wartości ponad 10 tysięcy dolarów.