Pod koniec lutego 2025 roku premierę miał trzeci sezon "Love Never Lies". W programie udział biorą pary, które chcą "przetestować" swój związek. Zakochani odpowiadają na intymne pytania, a ich prawdomówność weryfikuje wykrywacz kłamstw. To ogromny test dla par, ponieważ na jaw wychodzą zdrady, kłamstwa i brak zaufania. Mimo to nie brakuje chętnych, którzy zgłaszają się do udziału w show. W trzeciej edycji "Love Never Lies" wśród uczestników znaleźli się Grzesiek Milewski oraz Marta Rentel, którzy twierdzili, że tworzą szczęśliwą parę. Planowali wspólną przyszłość, Grzesiek planował nawet oświadczyć się ukochanej. Program bardzo szybko zweryfikował ich relację. Grześ przyznał, że Marta go męczy, że jest bardzo głośna i atencyjna, z kolei Marta narzekała, że Grześ nie pozwala jej być sobą. Gdy w willi pokus pojawił się Kuba, Marta straciła dla niego głowę i to był prawdziwy koniec jej relacji z Grzesiem. Po programie uczestnicy zakończyli swój związek, a dziś są szczęśliwi u boku kogoś nowego.
Grześ z "Love Never Lies" jest zakochany!
W odcinku "Reunion" trzeciej edycji "Love Never Lies" Grześ przyznał, że z kimś się spotyka, ale nie zdradził, kim jest jego nowa ukochana. W sieci zaczęły pojawiać się spekulacje, że mężczyzna może spotykać się z Ewą Zawadą - znaną DJ-ką dobrafaza. Tiktokowi detektywi odkryli, że dodają oni zdjęcia z tych samych miejsc, w tym samym czasie, chociaż nigdy nie oznaczają siebie na fotografiach. Zawada w lutym poinformowała, że po trzech latach małżeństwa wraz z małżonkiem Robertem zdecydowali się na rozwód. To jeszcze mocniej upewniło internautów w tym, że coś może być na rzeczy. Na początku kwietnia Ewa wydała oświadczenie, w którym przyznała, że od jakiegoś czasu spotyka się z Grzesiem i to właśnie z nim chce budować wspólną przyszłość.
Potwierdzam, tak - jestem w związku z Grzegorzem i jestem ogromnie szczęśliwa - pochwaliła się. Buduję relację, która wiele dla mnie znaczy. Zawsze trzymałam granice mojej prywatności, ponieważ ma to dla mnie ogromne znaczenie - mam nadzieję, że uszanujecie to, ile będę chciała pokazać, a ile pozostanie tylko dla nas.
Oświadczenie wydał również Grzesiek.
Myślę, że wielu z Was już o tym słyszało, więc chcę powiedzieć to wprost - tak, jestem w związku z Ewą i jestem bardzo wdzięczny, że ta wspaniała kobieta pojawila się w moim życiu. Z poprzednich doświadczeń nauczyłem się jednak, jak ważne jest dla mnie zachowanie równowagi między tym, co publiczne, a tym, co prywatne. Dlatego, choć nie zamierzam ukrywać tej relacji, chcę ją pielęgnować z poszanowaniem naszej prywatności.
Życzymy dużo miłości!