Gregory Tyree Boyce

i

Autor: screen youtube.com, kanał Dani Blore screen youtube.com

Gregory Tyree Boyce nie żyje. Aktor ze Zmierzchu miał 30 lat

2020-05-19 10:59

Bardzo smutna informacja obiegła media we wtorek 19 maja. Zmarł Gregory Tyree Boyce amerykański aktor, którego z pewnością kojarzą wszyscy fani filmu Zmierzch. Informację o śmierci aktora potwierdziła pogrążona w żałobie rodzina. Gregory Tyree Boyce został znaleziony martwy wraz ze swoją partnerką. Para osierociła córeczkę.

Gregory Tyree Boyce nie żyje. Aktor ze Zmierzchu miał 30 lat. Jaka była przyczyna jego śmierci? Gregory Tyree Boyce urodził się 5 grudnia 1989 roku w Kalifornii w Stanach Zjednoczonych. Jak informuje serwis Deadline, oficjalna data śmierci aktora to 13 maja 2020 roku. Ciała aktora i jego partnerki zostały znalezione w ich mieszkaniu przez policję.

Gregory Tyree Boyce nie żyje. Aktor ze Zmierzchu miał 30 lat

Jak informuje Deadline, policja wykluczyła udział osób trzecich, jednak póki co nie ujawniła żadnych innych szczegółów w związku ze śmiercią pary. Największą rozpoznawalność Gregory'emu przyniosła rola w pierwszej części Zmierzchu. Wciela się on w postać Tylera, chłopaka podkochującego się w Belli, który bierze udział w jednej z kluczowych scen filmu. To właśnie Tyler prowadził samochód, który o mało nie wpadł na Bellę - przed czym uratowała ją nadludzka siła Edwarda. Boyce nie rozwijał jednak później specjalnie swojej kariery aktorskiej - zagrał jedynie w krótkim filmie w 2018 roku. Jego mama w pożegnaniu, które zamieściła w mediach społecznościowych, poinformowała, że miał on talent kulinarny i planował otwarcie własnej restauracji.

Kinowe hity, które trafią do internetu. Te filmy musisz obejrzeć! #zostańwdomu