Film o Springsteenie to żadna nowość, bo wiemy już o tym właściwie od jakiegoś czasu. Szczegóły nadchodzącej produkcji są jednak ciągle trzymane w tajemnicy, chociaż to wcale nie oznacza, że nic o niej nie wiemy. Swoją drogą, ostatnio możemy zaobserwować wysyp ekranowych historii o znanych artystach. Był Bob Marley, Amy Winehouse, a przed nami jeszcze tacy Beatlesi, Bob Dylan, czy wspomniany właśnie "The Boss". Fani artysty pewnie już zacierają ręce na ten tytuł. I nic dziwnego, bo z taką obsadą można spodziewać się naprawdę dobrego widowiska. Oby!
Gwiazda serialu "Czarny ptak" w filmie o Springsteenie
Nadchodzący film nosi tytuł "Deliver Me From Nowhere" i będzie opierał się na książce "Deliver Me From Nowhere: The Making of Bruce Springsteen’s Nebraska" autorstwa Warrena Zanesa. To oznacza, że główną osią ekranowej fabuły będzie proces nagrań przełomowego krążka "Nebraska" z 1982 roku. Wiemy już, że piosenkarza zagra Jeremy Allen White, który zabłysnął swoją kucharską kreacją w serialu "The Bear". To ona doprowadziła go nawet do nagrody EMMY i dwóch Złotych Globów. To jednak dopiero początek świetnej obsady, bo teraz się okazuje, że w filmie pojawi się także aktor Paul Walter Hauser w roli Mike'a Batlana, czyli wieloletniego współpracownika Springsteena. Aktor również ma na swoim koncie Złoty Glob i EMMY za genialny występ w "Czarnym ptaku". Zagraniczna prasa podaje, że to dopiero początek takich nazwisk, ale twórcy biografii nie zamierzają odkrywać wszystkich kart jednocześnie.
Film "Deliver Me From Nowhere" zostanie wyprodukowany przez Scotta Stubera ("Ted", "Nie otwieraj oczu", "Miłość i inne używki"), a za kamerą stanie reżyser Scott Cooper, mający na swoim koncie "Hostiles", "Pakt z diabłem" i "Bielmo". Nie pozostaje nic innego, jak tylko wyczekiwać szybkiej premiery. Prace na planie mają rozpocząć się jesienią 2024 roku.
Polecany artykuł: