Niedawno Michał i Ananas doprowadzili do eliminacji Erwina . Ten przed odejściem zostawił im wiadomość:
Karma wraca. Mam nadzieję, że dosięgnie tych, którzy na to zasłużyli
Okazuje się, że miał rację, bo sprawy potoczyły się w zupełnie nieoczekiwany sposób.
Po tym, jak męska część uczestników wybrała Ananasa na Farmera Tygodnia, ten razem z Michałem nominowali Danutę do pojedynku i przekonywali ją, by wybrała Kaię jako rywalkę. Byli pewni, że mają wszystko pod kontrolą. Michał wręcz chełpił się sytuacją.
Jak my coś postanowimy, to tak jest. Ja, Ananas i Wiola jako główni rozdajemy karty.
Okazało się jednak, że Danusia miała zupełnie inny plan, który doprowadził do niezłego przetasowania.
Zobacz też: Farma 4: skandaliczne zachowanie w programie! Skończy się dyskwalifikacją?
Farma 2025 - Danusia
Gdy nadszedł czas na wybór rywala, Danuta zaskoczyła wszystkich. Udawała wcześniej konflikt z Kaią, żeby uśpić czujność Michała i Ananasa. A gdy w końcu przyszło do nominacji, powiedziała:
Jestem mała jak ten kot, ale waleczna jak lwica. I walczę zawsze w obronie słabszych, więc do pojedynku wyznaczam Ananasa.
Jej słowa były jak grom z jasnego nieba dla rywali. Tego zupełnie się nie spodziewali. Co więcej, Danusia ostro skomentowała strategię Michała i Ananasa, zarzucając im brak klasy. Stwierdziła, że mężczyzna powinien mieć odwagę stanąć do pojedynku, zamiast zmuszać kobiety do eliminowania się nawzajem.
Reakcja Michała i Ananasa? Prawdziwa furia. Padły oskarżenia o hipokryzję i tchórzostwo, a na domiar złego Michał próbował przekonać Kaię, że to nie on za nią głosował. Widzowie jednak doskonale widzieli całą sytuację i jednoznacznie stanęli po stronie Danuty.
Danusia, pokazałaś klasę! Michał aż purpurowy ze złości
Majstersztyk! W końcu ktoś im się postawił!
Nie przepadałem za Danutą, ale teraz ma mój szacunek