3. sezon “Euforii” pierwotnie zapowiadano na 2024 rok. Powodem miały być przede wszystkim napięte grafiki aktorów (w końcu mówimy tu o gwiazdach pokroju Zendayi czy Sydney Sweeney, które na brak pracy stanowczo nie narzekają). Teraz pojawiły się jednak dodatkowe okoliczności, które mogą wydłużyć czas naszego oczekiwania.
“Euforia” – sezon 3 dopiero za kilka lat? Pojawiły się kolejne problemy produkcyjne
2. sezon kręcono przez 7 miesięcy, a z 3. raczej nie będzie inaczej. Twórcy muszą wstrzelić się w okienko, gdy wszyscy aktorzy zaangażowani w produkcję będą dostępni, a teraz jeszcze na drodze stanęły im strajki. Do scenarzystów dołączyli wczoraj (13.07) aktorzy i prace nad wieloma filmami i serialami zostały wstrzymane tudzież odłożone w czasie.
Nie wiadomo, ile potrwają strajki i jaki będzie ich finał. I choć ani HBO, ani Sam Levinson nie potwierdzili oficjalnie obsuwy w kontekście “Euforii”, zagraniczne media zakładają taki właśnie scenariusz. Dopóki trwają protesty, ekipa nie wejdzie na plan, a ponadto obecny paraliż przemysłu filmowego sprawi, że aktorzy będą mieć zwyczajnie zapchane harmonogramy i zgromadzenie pełnej ekipy będzie nie lada wyczynem. Zatem – kiedy znów zobaczymy “Euforię”? Mówi się o dwu, a nawet trzy letniej obsuwie. 3. sezon może zadebiutować nawet dopiero w 2026 roku.
“Euforia” – w 3. sezonie czekają nas zmiany
Powszechnie wiadomo, że w kolejnej odsłonie dzieła Sama Levinsona zabraknie postaci Kath, granej przez Barbie Ferreirę. Aktorka odeszła z obsady, jednak zdementowała pogłoski jakoby powodem jej decyzji miał być konflikt z reżyserem. Ponadto akcja 3. sezonu ma rozgrywać się na 5 lat po wydarzeniach z finału poprzednika (co akurat pasowałoby do całej tej produkcyjnej obsuwy).