Niedawno minęły dwa lata od kiedy po raz ostatni widzieliśmy Rue, Maddie, Cassie i resztę ekipy. I sporo się od tego czasu zmieniło – aktorzy zdążyli dojrzeć na tyle, że nie przypominają już nastolatków, część z nich mocno rozwinęła swoje kariery i ma teraz pełne ręce roboty, a grający Feza Angus Cloud zmarł tragicznie w sierpniu 2023 roku. Dodajmy do tego kontrowersje związane z Samem Levinsonem (twórcą serialu) po premierze “The Idol” i efekt jest taki, że na trzeci sezon “Euforii” już mało kto czeka. A ci, którzy czekają, niezbyt wierzą, że jest na co.
Kolejne gwiazdy znikają bowiem z obsady, a scenariusz musiał być przerobiony już z dobrych kilka razy – w końcu trzeba było wyciąć z fabuły postaci Fezco i Kat, choć w tym drugim przypadku to raczej nie był wielki problem. Wątek bohaterki granej przez Barbie Ferreirę mocno się wykoleił w poprzedniej odsłonie i zmierzał – dosłownie – donikąd. Aktorka potwierdziła zatem, że więcej jej w “Euforii” nie zobaczymy, bo gdy pomysły na postać się kończą, czas ze sceny zejść (zdementowała tym samym pogłoski o swoim rzekomym konflikcie z Levinsonem, który miał być powodem jej odejścia). Na tym jednak, jak się okazało, raczej nie koniec.
SPRAWDŹ TEŻ: Najciekawsze serialowe premiery 2024 roku. Na które nowości i powroty warto zwrócić szczególną uwagę?
“Euforia” – Dominic Fike nie powróci jako Elliot w 3. sezonie?
Jednym z pierwszych członków obsady, którzy – tuż po emisji finału drugiego sezonu – zapowiedzieli swój powrót, był Dominic Fike, kreujący postać Elliota. Minęło jednak sporo czasu i sytuacja uległa zmianie.
Gdy ostatni raz z nimi rozmawiałem, wszystko było spoko. Teraz już z nimi nie rozmawiam. Byłoby fajnie (wrócić – przyp. red.), ale kto to wie, co będzie? Ja mam sporo roboty – przyznał w niedawnym wywiadzie dla Variety.
Wypowiedź Fike’a nie wzbudziła jednak powszechnego poruszenia. Elliot nigdy nie był wybitnie lubianą (ani istotną fabularnie) postacią, zatem internauci zareagowali głównie w stylu kogo to obchodzi?, tudzież tęsknić nie będziemy. Przeważają przy tym głosy, że HBO powinno sobie zwyczajnie darować ciągnięcie “Euforii” i pozwolić serialowi odejść w zapomnienie.