Emilia Korolczuk jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci serialu dokumentalnego "Rolnicy. Podlasie". Kobieta prowadzi 16-hektarowe gospodarstwo. Na terenie słynnego Rancza Laszki znajduje się ponad setka zwierząt, między innymi kaczki, kury, króliki, konie, krowy i kozy, które cieszą się największym zainteresowaniem widzów i odwiedzających gospodarstwo gości, wśród których nie brakowało także znanych osób. Choć sama Emilia nie jest w stanie dokładnie określić liczby mieszkających tam zwierzaków, to wielokrotnie podkreślała, że z pewnością zauważyłaby, gdyby któreś z nich nagle zniknęło.
Emilia Korolczuk poprosiła internautów o pomoc
Emilia Korolczuk to kobieta, która żadnej pracy i wyzwań się nie boi. Jakiś czas temu sympatyczna pani sołtys wybudowała własną serowarnię i rozpoczęła produkcję własnych serów z mleka koziego. Okazuje się, że na tym nie zamierza poprzestać i już planuje nowe inwestycje na terenie swojego gospodarstwa. W ostatnim filmie, który zmieściła na YouTubie opowiedziała, o tym, co obecnie dzieje się w jej gospodarstwie.
Bierzemy się za poważne ogarnianie tutaj nieładu, to jest mój artystyczny nieład. Dzisiaj chłopaki będą ustawiać belki, równać ziemię pod szklarnię, a ja może trochę opielę tę grządkę - mówiła.
Rolniczka jednak nie ze wszystkim może poradzić sobie sama, dlatego w jednym z postów na facebookowym profilu Rancza Laszki Emilia Korolczuk, które obecnie śledzi 173 tysiące osób, poprosiła internautów o pomoc.
Szukam kogoś do złożenia szklarni poliwęglanowej... Wynagrodzenie do uzgodnienia - napisała Emilia.
Pod postem od razu pojawiło się wiele komentarzy, także od osób, które same w przeszłości zdecydowały się na postawienie podobnej szklarni.