Spis treści
- Dominika Ostałowska w filmie "Chopin, Chopin"
- "Chopin, Chopin" ma być najdroższym polskim filmem. Co za budżet!
Dominika Ostałowska w filmie "Chopin, Chopin"
"Chopin, Chopin" to jedna z głośniejszych i najbardziej wyczekiwanych polskich produkcji z Erykiem Kulmem Jr w głównej roli. To historia opowiadająca o wybranych momentach z życia Fryderyka Chopina, a szczególnie tych, gdy mieszkał w Paryżu. Na ekranie pojawi się wiele polskich i francuskich gwiazd kina, np. Karolina Gruszka, Maja Ostaszewska, czy Lambert Wilson, Victor Meutelet oraz Josephine de La Baume.
Co ciekawe, w obsadzie "Chopin, Chopin" pojawi się także Dominika Ostałowska. Aktorka pochwaliła się zdjęciami z planu i zdradziła, w kogo się wcieli. Dominika Ostałowska zagra Madame Wodzińską, czyli "specyficzną" mamę Marii Wodzińskiej, którą odgrywa w tym przypadku Martyna Byczkowska.
[...] Z niecierpliwością czekam na ostateczny wynik tej niewątpliwie tytanicznej pracy reżysera, operatora (Michała Sobocinskiego) i całej ekipy w Polsce i za granicą - bo zapowiada się interesująco niezwykle! W roli Chopina Eryk Kulm, znany między innymi ze świetnej roli tytułowej w filmie "FILIP", tego samego reżysera. Ja w roli Madame Wodzińskiej - specyficznej 😅 mamy Marii Wodzińskiej (w tej roli Martyna Byczkowska) - jednej z młodzieńczych miłości kompozytora." - napisała na Instagramie Ostałowska
"Chopin, Chopin" ma być najdroższym polskim filmem. Co za budżet!
"Chopin, Chopin" to międzynarodowa obsada, która z pewnością przyciągnie widzów nie tylko z Polski. Kto wie, może doczekamy się i sukcesów za granicami kraju? Jedno jest pewne, że film jest tworzony z rozmachem, a sam Eryk Kulm na potrzeby produkcji nauczył się grać partie Chopina na pianinie. Zdjęcia były realizowane we Wrocławiu, Lubiążu, Szczawnie, Żelaźnie, Pszczynie, Żeganiu oraz w Bordeaux i na Majorce. Co więcej, takiego budżetu nie miała żadna produkcja w Polsce. Mówi się, że film ma kosztować łącznie aż 72 mln złotych.
Poniżej udostępniamy post Dominiki Ostałowskiej z planu zdjęciowego do "Chopin, Chopin".