Doda o tym, co sądzi na temat "365 dni" Blanki Lipińskiej. "Każde moje słowo mogłoby być obrazą"

"365 dni" to polski erotyk, który (ku zaskoczeniu większości) zrobił prawdziwą furorę na całym świecie. Ekranizacja powieści Blanki Lipińskiej podbiła Netfliksa, stając się numerem jeden w kilkunastu krajach, a nawet pobiła rekord platformy i wszystko to pomimo miażdżących opinii zarówno krytyków, jak i widzów.

Niedawno "365 dni" doczekało się kontynuacji - "365 dni: Ten dzień" - którą skrytykowała nawet... gwiazda produkcji. Teraz o wyrażenie opinii poproszono Dodę. 

Doda o tym, co sądzi na temat "365 dni" Blanki Lipińskiej

W rozmowie z magazynem Party.pl, Doda zdradziła, że zna się z Blanką Lipińską. Jako, że słynna polska wokalistka jest także kinomanką, a nawet producentką filmową, mającą na koncie głośne "Dziewczyny z Dubaju", padło pytanie o jej opinię na temat "365 dni". Doda nie chciała powiedzieć nic konkretnego, by nikogo nie urazić, ale dała jasno do zrozumienia, że nie jest fanką tego "dzieła". 

Niestety jest to tak, że jak ktoś krytykował mój film, to wszyscy, którzy tworzyli go niestety traktowali to personalnie. Dużo osób, które pracowało przy tym filmie ["365 dni: Ten dzień" - przyp. red.] jest też moimi znajomymi i nie chciałabym ich ranić. Ich uczuć, ich kompetencji, ich talentu. Każde moje słowo mogłoby być obrazą. Jakbym to dosadnie podsumowała, to mogłoby im być bardzo przykro, a tego bym nie chciała - przyznała Doda.

ZOBACZ TAKŻE: "365 dni" - trzecia część powstanie! Co wiemy o kontynuacji głośnego erotyka?