Od dziś w serwisie Netflix można oglądać serial "Ocet jabłkowy". Akcja tej produkcji osadzona jest w czasach, gdy Instagram dopiero raczkował, a źródłem informacji o najnowszych trendach byli popularni blogerzy. Bohaterkami są dwie młode kobiety, które twierdzą, że dzięki zdrowej diecie i odpowiedniemu stylowi życia wyleczyły się ze śmiertelnych chorób. Ich historia inspiruje tysiące osób, a one same szybko stają się gwiazdami branży wellness. Problem w tym, że to wszystko, o czym mówią, jest wielkim kłamstwem.
Twórcy serialu pokazują, jak łatwo można manipulować ludźmi w mediach społecznościowych. Widzowie zobaczą nie tylko błyskotliwy sukces bohaterek, ale także ich spektakularny upadek.
Prawdziwa historia Belle Gibson
Serial jest inspirowany życiem Belle Gibson – australijskiej influencerki, która przekonała świat, że pokonała raka mózgu dzięki alternatywnym metodom leczenia. Wydawała książki, stworzyła popularną aplikację i zapewniała, że część dochodów przeznacza na cele charytatywne. Ludzie jej wierzyli i chętnie kupowali jej produkty.
Prawda wyszła na jaw w 2015 roku – Gibson nigdy nie chorowała na raka. W 2017 roku australijski sąd ukarał ją grzywną w wysokości 410 tysięcy dolarów za oszukiwanie opinii publicznej i kłamstwa o darowiznach.
"Ocet jabłkowy". Kto stworzył ten serial?
Scenariusz napisała Samantha Strauss. W głównej roli zobaczymy Kaitlyn Dever, znaną z seriali "Niewiarygodne" i "Lekomania". W obsadzie pojawią się też: Ashley Zukerman, Aisha Dee, Alycia Debnam-Carey i Thom Green.
Gdzie obejrzeć "Ocet jabłkowy"?
Serial składa się z sześciu odcinków i jest dostępny od dziś, 6 lutego, wyłącznie na Netflixie. Produkcja już teraz wzbudza duże emocje – nic dziwnego, bo to historia, która pokazuje, jak łatwo można wpaść w pułapkę medialnych manipulacji.
Czy "Ocet jabłkowy" trafi na podium najlepszych serialowych produkcji?? Przekonamy się o tym w najbliższym czasie.