David Lynch jest kolejnym przykładem na to, że palenie szkodzi zdrowiu. Reżyser "Człowieka słonia", "Blue Velvet" i "Miasteczna Twin Peaks" ciągle jest aktywny zawodowo, chociaż nie ma co ukrywać, że nie tworzy już tak często, jak wcześniej. I chociaż twórca ma sporo pomysłów i jeszcze nie powiedział ostatniego słowa, to przeszkodą w tworzeniu nowych produkcji okazuje się jego zdrowie. Mężczyzna zapewnia, że nie kończy jeszcze kariery, chociaż po ostatnich słowach fani wyrazili pewne obawy w tej kwestii.
David Lynch i jego choroba. Reżyser nie może wychodzić z domu
78-letni twórca udzielił ostatnio wywiadu w magazynie Sight and Sound. Niestety rozmowa wywołała mnóstwo niepokoju wśród fanów, którzy zaczęli obawiać się o zdrowie artysty. David Lynch powiedział, że od dawna choruje na rozedmę płuc. Wszystko przez częste palenie papierosów, z którymi jeszcze do niedawna nie mógł się rozstać. Wspomniał, że przez chorobę jest uwięziony w domu, a każde wyjście jest bardzo niebezpieczne dla jego życia. Jak sam dodaje, nawet zwykłe przeziębienie mogłoby wywołać poważne komplikacje i doprowadzić do tragedii.
Od dawna mam rozedmę płuc od palenia. Jestem zmuszony przebywać w domu, czy mi się to podoba, czy nie. Zachorowanie byłoby ryzykowne, nawet takie przeziębienie. Mogę sobie pozwolić przejść najwyżej krótki dystans, zanim skończy mi się tlen." - powiedział reżyser dla magazynu Sight and Sound
David Lynch niedawno odniósł się do powyższego tematu również na swoim oficjalnym profilu w serwisie X (dawniej Twitter). Tu z kolei potwierdził to, co opublikował magazyn Sight and Sound, a jednocześnie dodał, że uwielbia tytoń i długo nie wyobrażał sobie bez niego życia. Podkreśla, że jego stosunek do palenia ma jednak swoją cenę, chociaż nie zamierza z tego tytułu przechodzić na emeryturę.
Panie i Panowie, tak, mam rozedmę płuc spowodowaną wieloletnim paleniem. Muszę przyznać, że uwielbiałem palić i naprawdę kocham tytoń – jego zapach, zapalanie papierosów, palenie ich – ale za tę przyjemność trzeba zapłacić, a w moim przypadku ceną jest rozedma płuc. Rzuciłem palenie już ponad 2 lata temu. Ostatnio przeszedłem też wiele badań i dobra wiadomość jest taka, że jestem w świetnej kondycji, z wyjątkiem tej rozedmy płuc. Jestem przepełniony szczęściem i nigdy nie przejdę na emeryturę." - napisał David Lynch w serwisie X
David Lynch wspominał również, że mógłby jeszcze kręcić filmy zdalnie, chociaż nie ukrywa, że nie czerpałby z tego tak wielkiej radości, jak będąc na prawdziwym planie.
Listen on Spreaker.