“Nic na siłę” – Artur Barciś o roli w nowym filmie Netfliksa
“Nic na siłę” może pochwalić się doprawdy zacną obsadą – pierwsze skrzypce gra tu Anna Szymańczyk, którą Polacy pokochali za rolę Zośki w “Znachorze”, a na ekranie partnerują jej m.in. Mateusz Janicki, Anna Seniuk i Artur Barciś. Ostatnia dwójka stanowi zresztą wybuchowy i szalenie zabawny duet, który z pewnością skradnie serca wielu widzów.
Udało nam się zamienić kilka słów z panem Arturem Barcisiem, który przyznał otwarcie, że choć nie jest wielkim fanem komedii romantycznych, to scenariusz “Nic na siłę” przykuł jego uwagę i sprawił, że z ekscytacją przyjął rolę Jana.
Byłem zachwycony. Nie przepadam za komediami romantycznymi, one wszystkie kończą się tak samo, ale ten scenariusz był zupełnie inny. Nasunął mi się przymiotnik “magiczny”, dlatego że w tym spisku uczestniczą zwierzęta i grają one osobną, bardzo ważną rolę. To jest urocze i przede wszystkim – inne. Poza tym rola bardzo ciekawa, no i partnerować Ani Seniuk to jest sama rozkosz.
SPRAWDŹ TEŻ: Grała Zośkę w “Znachorze”, teraz podbije wasze serca jako Oliwka: Anna Szymańczyk o roli w “Nic na siłę” (WYWIAD)
W “Nic na siłę” Artur Barciś i Cezary Żak ponownie łączą siły
Artur Barciś i Cezary Żak to chyba jeden z najpopularniejszych (i najbardziej lubianych) aktorskich duetów polskiej kinematografii. Choć panowie kojarzą nam się głównie z Karolem i Tadzikiem z “Miodowych lat”, już wielokrotnie występowali wspólnie zarówno przed kamerą, jak i na deskach teatru. I choć panowie są ze sobą w stałym kontakcie, okazało się, że Artur Barciś nie miał pojęcia, że i tym razem spotka Cezarego na planie.
My się spotykamy bardzo często, bo gramy razem w teatrze w dwóch przedstawieniach, które są grane w Och-Teatrze i to dosyć często, więc my jesteśmy w stałym kontakcie. Ja nawet nie wiedziałem, że Czarek będzie w tym grał. Kiedy dostałem tę propozycję to przeczytałem (scenariusz – przyp. red.), zgodziłem się, ucieszyłem się, potem spotkałem się z reżyserem i nikt mi nie powiedział. Dopiero potem, jak przyszedł plan pracy, to patrzę, a tu: “Cezary Żak”. Czarek też mi nie powiedział, więc ja się dowiedziałem bardzo późno. Oczywiście bardzo się ucieszyłem. Mamy jedno spotkanie na ekranie (śmiech).
“Nic na siłę 2” skupi się na perypetiach Jana i Haliny? Artur Barciś opowiedział nam o swoim pomyśle
“Nic na siłę” wydaje się być produkcją wręcz skazaną na stanie się kolejnym hitem Netfliksa. A te mają oczywiście to do siebie, że często wracają z kolejnymi odsłonami – czy i tym razem tak będzie? Tego jeszcze nie wiemy, ale pan Artur Barciś jest gotów na nowo wejść w buty Jana i… poprosić Halinkę o rękę. Opowiedział nam zresztą o swoim pomyśle na fabułę “Nic na siłę 2” i musimy przyznać, że brzmi to ekscytująco.
Marzę o tym. Rozmawialiśmy zresztą z Anią (Seniuk – przyp. red.) na planie, że byłoby cudownie, gdyby powstało “Nic na siłę 2” i ślub Jana i Haliny i jakieś perturbacje w związku z tym ślubem. Nie podpowiadam tu scenarzystom, ale na przykład, gdyby Oliwka razem z Kubą uknuli spisek, żeby Halinka się zgodziła wyjść za Jana – to by dopiero było. I zwierzęta mogłyby też w tym uczestniczyć (śmiech).
Pan Artur Barciś opowiedział nam też o procesie powstawania filmu, współpracy z Anną Seniuk, a także o tym, czy trudniej jest grać w komedii niż w dramacie, i czy praca dla Netfliksa rzeczywiście różni się od pozostałych. Zapis z całej rozmowy znajdziecie w załączonym materiale wideo.
SPRAWDŹ TEŻ: “Nie wyobrażałam sobie, by ktoś inny zagrał tę rolę”: Anna Seniuk opowiedziała nam o pracy nad “Nic na siłę”