Cory Monteith, aktor znany z roli Finna Hudsona w serialu Glee, został znaleziony martwy 14 lipca tego roku w pokoju hotelowym w Vancouver.
Po przyspieszonej autopsji przyczyna śmierci została właśnie ujawniona. Cory umarł z powodu zatrucia organizmu wywołanego mieszanką substancji, w której skład wchodziła heroina i alkohol.
>>> Gwiazdy na Twitterze komentują tragiczną śmierć aktora z Glee
Koroner Barbara McLintock twierdzi, że nieomal na pewno był to nieszczęśliwy wypadek, a nie celowe działanie -czyli samobójstwo.
Cory od trzynastego roku życia zażywał narkotyki. Miał na koncie dwie kuracje odwykowe, jedną z nich przeszedł w wieku 19 lat, drugą - kilka tygodni temu. W sierpniu miał wziąć ślub z Leą Michele - odtwórczynią roli Rachel Berry w Glee. Lea była świadoma jego uzależnienia i publicznie deklarowała wsparcie.
al