Córka Izabeli Macudzińskiej wyznała prawdę o "Królowych życia". "Musieliśmy udawać"

Izabela Macudzińska dzięki udziałowi w programach stacji TTV "Królowe życia" oraz "Diabelnie boskie" stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich celebrytek. Kobieta, która oprócz prowadzenia doskonale prosperującego biznesu, niezwykle ceni sobie życie rodzinne, co mogliśmy oglądać we wspomnianych formatach, ma wielu zwolenników. Nie brakuje jednak osób, które nie do końca zgadzają się z jej stylem życia. Izabela Macudzińska nie stroni bowiem od operacji plastycznych i zabiegów medycyny estetycznej. Widzowie zauważyli jej ogromną metamorfozę. Macudzińska, która na ekranie pojawiała się w towarzystwie męża Patryka, jest matką 16-letniej Elizy, która podąża śladami mamy, zdobywając popularność jako influencerka. Macudzińska aktywnie wspiera córkę w jej działaniach i niejednokrotnie podkreślała, że jest z niej bardzo dumna.

Córka Izabeli Macudzińskiej z "Królowych życia" zdradza kulisy powstawania programu

Eliza po raz pierwszy pojawiła się na ekranie, gdy miała 9 lat. Później dorastała na oczach telewidzów, aby jako nastolatka rozpocząć życie na własną ręka. Izabela i Patryk mieszkają w Poznaniu, a 16-letnia dziś Eliza Macudzińska-Borowiak od jakiegoś czasu mieszka i rozwija swoją karierę w Warszawie. Eliza, która jest niezwykle aktywna w meidach społecznościowych jest członkinią grupy Teenz, składającej się z siedmiorga nastoletnich influencerów, którzy wspólnie tworzą treści na YouTube, nagrywają piosenki i prowadzą sklep z odzieżą dla młodzieży. Rodzice wspierają jej wybory, choć przyznają, że tęsknią za jej obecnością w domu.Teraz w rozmowie z serwisem Party.pl córka Izabeli Macudzińskiej wróciła wspomnieniami do czasu nagrań programu "Królowe życia". Nastolatka przyznała, że wiele sytuacji było wyreżyserowanych, dzięki temu, program nabierał kolorów.

Ja zaczęłam jak miałam 9-10 lat, więc w mega młodym wieku, ale bardzo dobrze to wspominam. Zawsze jak przyjeżdżali z kamerami to była fajna atmosfera. [...] Zależy też od odcinka, bo był też odcinek śmieszny, że musieliśmy udawać, że panika, a potem śmialiśmy się z tego i to było fajne - powiedziała Eliza.

Dziewczyna przyznała także, że mimo wcześniejszego doświadczenia przed kamerami, to nagrywanie filmów na platformę YouTube znacznie różnini się od planu zdjęciowego show TTV.

Mimo, że to dało mi jakiegoś doświadczenia to strasznie to się różni od Youtube'a. A w telewizji to jest bardziej reżyserowane i muszę jakąś grę wypełnić - wyznała Eliza Macudzińska.