Program "Chłopaki do wzięcia" od lat cieszy się ogromną popularnością wśród widzów, którzy pokochali format autentyczność bohaterów, którymi są mężczyźni w różnym wieku, najczęściej pochodzący z małych miejscowości lub terenów wiejskich, gdzie możliwości nawiązywania relacji są ograniczone. To osoby, które nie miały szczęścia w miłości, często zmagające się z samotnością, brakiem pracy, problemami finansowymi czy trudną przeszłością. Widzowie poznają ich codzienne życie, marzenia oraz próby znalezienia partnerki, która zaakceptuje ich takimi, jakimi są. Charakterystyczną cechą programu jest to, że bohaterowie opowiadają o swoich doświadczeniach w prosty, bezpretensjonalny sposób, co sprawia, że łatwo nawiązać z nimi emocjonalną więź. Każdy z nich ma swoją unikalną historię, często pełną wzlotów i upadków.
Zobacz także: Hadżi z "Chłopaków do wzięcia" się zaręczył. Tak wygląda jego narzeczona
Co dalej z "Chłopakami do wzięcia"? Jest decyzja Polsatu
"Chłopaki do wzięcia" to format uwielbiany przez wielu widzów, jednak nie jest on wolny od kontrowersji. Krytycy zarzucają twórcom, że wykorzystują prostotę bohaterów i ich życiowe trudności w celach rozrywkowych. Z drugiej strony, wiele osób uważa, że produkcja daje głos ludziom, których codzienność jest często pomijana w mediach, i pozwala zrozumieć, z jakimi wyzwaniami mierzą się na co dzień. Na przestrzeni lat w programie pojawiło się wiele postaci, które stały się ulubieńcami widzów. Fani programu śledzą losy "kawalerów do wzięcia" i żywo interesują się tym, co dzieje się w ich życiu prywatnym. Polsat już niebawem wystartuje z nową, wiosenną ramówką, a widzowie zastanawiają się, czy "Chłopaki do wzięcia" znów zagoszczą na ekranach.
Dla wszystkich miłośników Jarusia, pana Henia i Bandziorka mamy dobre informacje. Stacja nie zamierza rezygnować z show i wiosną zobaczymy 27. serię "Chłopaków do wzięcia".