Jakie ma szanse?

"Chłopaki do wzięcia". Szczena ponownie w MMA? Szykuje się rewanż z Najmanem

Ryszard Dąbrowski znany jest szerszej publiczności jako "Szczena" z serialu dokumentalnego "Chłopaki do wzięcia". W swoim życiu mężczyzna przeżył wiele zawirowań i w najnowszych odcinkach mężczyzna już się nie pojawia. Ostatnio udzielił wywiadu i przyznał, że chciałby ponownie zawalczyć w oktagonie.

Ryszard "Szczena" Dąbrowski należy do grona najpopularniejszych bohaterów serialu dokumentalnego "Chłopaki do wzięcia". Choć od pewnego czasu nie pojawia się już w show, to jego losy nie są obojętne widzom, którzy zapałali sympatią do nieco porywczego Ryśka. Los wiódł go przez nieco zawiłe ścieżki. Mężczyzna długo nie mógł znaleźć żadnej pracy, wszedł również w konflikt z prawem i trafił do więzienia. Był także posądzany o pobicie swojej partnerki Joanny, jednak kobieta stanowczo temu zaprzeczyła. Zdaje się, że Szczena w końcu wyszedł na prostą. Ostatnio pochwalił się, że udało mu się w końcu znaleźć całkiem przyzwoite zajęcie. Za układanie kostki ma bowiem zarabiać 1200 złotych tygodniowo. Wyznał również, że wraz z partnerką oczekuje na otrzymanie kluczy do mieszkania socjalnego. W najnowszym wywiadzie zdradził również swoje sportowe plany. Znów zobaczymy go w MMA?

Chłopaki do wzięcia. Pamiętacie pierwszą ukochaną Szczeny? Dziewczyny z programu są dziś nie do poznania!

Szczena z "Chłopaków do wzięcia" chce rewanżu z Najmanem. Ponownie wystartuje w MMA?

Kilka lat temu Szczena zaczął intensywnie trenować. Po długich godzinach spędzonych na ćwiczeniach postanowił spróbować swoich sił w MMA VIP. W 2021 roku zmierzył się w klatce z Marcinem Najmanem. Niestety, nie miał najmniejszych szans w starciu z pięściarzem i poległ już w 13 sekundzie. Bohater "Chłopaków do wzięcia" miał wystąpić w oktagonie już rok później, jednak plany pokrzyżowało mu zatrzymanie przez policję. Rysiek nie zamierza się jednak poddawać i chce rewanżu. W wywiadzie, którego udzielił TVreklama, przyznał, że chciałby ponownie zawalczyć ze słynnym freak fighterem.

Pewnie, z mojej strony oczywiście. Nie wiem, jak tam z Marcina strony, ale z mojej oczywiście tak. Nawet sam tego bym chciał, bo chciałbym jeszcze raz spróbować - mówi w rozmowie Szczena.

Ryszard Dąbrowski ocenił także swoją formę i szanse na wygraną:

Myślę, że dużo lepiej, tylko no, wiadomo, jeszcze bym musiał troszeczkę poćwiczyć, chociaż ćwiczę cały czas w pracy. Wiadomo, ja pracuję fizycznie, ale to jeszcze nie jest to, co powinno być, więc też by trzeba było dodać jakiejś siłowni, biegania trochę tego… Jak oceniam swoje szanse? No kurde, jak zawsze: próbować wygrać - powiedział Dąbrowski.

Myślicie, że niebawem znów zobaczymy starcie Szczeny z Marcinem Najmanem?