"Chłopaki do wzięcia". Aldona udawała ciążę przez 11 miesięcy! "Miała brzuch i cały czas jadła". Wychodzą na jaw nowe kulisy skandalu

Spis treści

1. Ruszył 24. sezon "Chłopaków do wzięcia"
2. Stefan zabrał Aldonę do ginekologa. Prawda wyszła na jaw
3. Chłopaki do wzięcia: Przykre, co działo się w domu Stefana
4. Stefan i Aldona z "Chłopaków do wzięcia" oszukali wszystkich?

Ruszył 24. sezon "Chłopaków do wzięcia"

Stefan Koch z programu "Chłopaki do wzięcia" pragnie już założyć rodzinę. Informacja o tym, że jego była już partnerka jest w ciąży, była dla niego szokiem. Gdy emocje opadły, brat Kariny nie krył radości i jeszcze mocniej zaangażował się w budowanie relacji z Aldoną.

Dziś już wiemy, że kobieta wszystko zmyśliła, aby zatrzymać przy sobie Stefana, ale dla niego nie było to wcale takie oczywiste. W najnowszym sezonie "Chłopaków do wzięcia" wiele uwagi poświęcono Aldonie. Czego się dowiedzieliśmy?

Stefan zabrał Aldonę do ginekologa. Prawda wyszła na jaw

Stefan przyznał, że początkowo nie chciał dopuścić do siebie myśli, że jego ukochana może kłamać w sprawie dziecka. Poza tym – jak sam zauważył – Aldona miała brzuch i cały czas jadła, co według niego potwierdzało, że jest w ciąży.

Mężczyzna doszedł w końcu do wniosku, że Aldonę powinien zbadać lekarz. Chciał ją zabrać do ginekologa, ale ona zaczęła się wykręcać:

Chciałem iść do ginekologa z nią i niech teraz powie, kiedy jesteś w ciąży, kiedy zaszłaś w ciążę, żeby wszystko mi powiedział. To zaczęła znowu kręcić, że nie ma teraz czasu, że teraz nie idzie, aż w końcu ja już załatwiłem tego ginekologa (…) No i w końcu poszła. No i wyszło, że „przepraszam proszę pana, ale ta pani w ciąży nie była – powiedział Stefan.

Chłopaki do wzięcia: Przykre, co działo się w domu Stefana

Stefan tak był wpatrzony w Aldonę, że nie chciał słuchać bliskich ani fanów, którzy szybko dostrzegli, że jego wybranka coś "kręci". W pewnym momencie chłopak odciął się od rodziny, czego długo nie potrafiła mu wybaczyć siostra. Karina straciła do brata zaufanie. "Jest mi wstyd" – wyznał Stefan przed kamerą.

Czytaj też: Aldona przeszła wielką metamorfozę. Co za zmiana!

Stefan w jednym z najnowszych odcinków "Chłopaków do wzięcia" przyznał, że "Aldony nie da się na dłuższą metę kochać" i dobrze się stało, że ciąża była przez nią wymyślona. "Szkoda dziecka, dziecko było jej jedyną kartą przetargową" – powiedział. Mężczyzna wyjaśnił jednak, że zachowywał się tak a nie inaczej tylko ze względu na dziecko – chciał oszczędzić ukochanej kłótni i nerwów. "Chciałem, żeby jak najmniej się denerwowała".

Stefan i Aldona z "Chłopaków do wzięcia" oszukali wszystkich?

Stefan zaprzeczył także informcjom, że "ciążowa drama" była przez nich skrzętnie zaplanowana.

Żadna popularność nie jest warta tego horroru – wyznał Stefan.

Stefan rozstał się z Aldoną w czerwcu 2023 r. Mężczyzna poruszył temat "czerwonych flag", które zaczęły się pojawiać w trakcie trwania ich związku. Aldona utrzymywała, że jest w ciąży w sumie przez 11 miesięcy. "Wtedy to był koniec, bo nie da się tak długo być w ciąży" - stwierdził Stefan.

Polecamy: Zobacz, jak mieszka Stefan Koch z "Chłopaków do wzięcia". Ma w domu prywatną siłownię!

Czy Stefan z "Chłopaków do wzięcia" znajdzie prawdziwą miłość? Tego mu życzymy!